Nie morze, nie góry, ani też Mazury, lecz Kazimierz Dolny nad Wisłą stał się głównym punktem naszych wakacyjnych wojaży. To był krótki, lecz wielce sympatyczny wyjazd. Znowu z sentymentalną nutką w tle... byliśmy tu kilkakrotnie na i po studiach, eksplorować okoliczne kamieniołomy :). Jest to jednak miejsce, w które chce się wracać i za każdym razem wciąż zaskakuje nas jakimś nowym, ciekawym odkryciem :).
Nie nastawialiśmy się na wielkie zwiedzanie, a i tak wyszło... jak zwykle (my, zdaje się, nie potrafimy wypoczywać biernie ;)). Pierwszego dnia weszliśmy na Górę Trzech Krzyży, zwiedziliśmy zamek i basztę, a na deser pochłonęliśmy olbrzymie porcje lodów na kazimierskim rynku :). Zapraszam na fotorelację :)...
Widok Kazimierza z Góry Trzech Krzyży
Góra Trzech Krzyży
Zamek w Kazimierzu Dolnym
Pozujemy ;P... czyli: ,,Misiuuuu... zrób mi zdjęcie z dziewczynkami!!!"
Efekt jaki jest, każdy widzi ;)!!!
Ciuchowo: sukienka - sh, torba - Reserved, buty - butik w Będzinie, biżu - zbieranina z wielu, wielu lat
Prawie idealne ;)
Baszta
Zosia, dzielna zdobywczyni wieży :)
Rynek w Kazimierzu Dolnym
Kościół Farny Jana Chrzciciela
Bulwar Nadwiślański
Fajna wyprawa, a sukienkę masz obłędną :) Super! :)
OdpowiedzUsuńRozsypaliście się po całym terenie – taki był efekt wspólnych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńRadosne chwile, miło patrzeć na Was :)
Jak tam pieknie- pokazujesz takie nietuzinkowe miejsca w Polsce- Super xx
OdpowiedzUsuńPiękne widoki i Wy piękne, ślicznie Ci w tej sukience...pozdrawiam, buziaki...
OdpowiedzUsuńTymi lodami- przekonałaś mnie kochana ;) hehe
OdpowiedzUsuńKurcze, nawet nie wiedziałam, że tam taki piękny zamek jest :O a ja uwielbiam zwiedzać zamki, zwłaszcza ruiny <3
Może na jakieś dłuższe wolne wybierzemy się tam z małą.
Świetną masz sukienkę kochana <3 :*
Nie dotarłam jeszcze do tego miasta, świetne zdjęcia! Wyglądasz super dziewczęco w tej błękitnej sukience :-)
OdpowiedzUsuńPięknie tam, na pewno była to cudowna wycieczka! ;)
OdpowiedzUsuńlovely pics :) great post! following you!
OdpowiedzUsuńwww.fashionistaera.blogspot.com
Sama słodycz, wszystkie trzy 😘 A w Kazimierzu byłam ze 20 lat temu ostatnio. Miejsce kojarzy mi się z mega tłumem. Jak to zrobiłaś, że ich tu nie ma??? 😉✌️
OdpowiedzUsuńByliśmy w tygodniu pod koniec czerwca. Jeszcze przed wakacjami. Na rynku było trochę ludzi i na weekend szykowała się duża impreza folkowa, dlatego też w piątek zwialiśmy na wioskę :).
UsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie komentarze :)!!!
OdpowiedzUsuńSuperaśna wycieczka. To cudnie, że tak razem podróżujecie.:)
OdpowiedzUsuńPowtórzę za innymi: ślicznie Ci w niebieskościach.
Kazimierz lubię, baaardzo! Ostatnio byłam tam z młodzieżą gimnazjalną. Planujemy rodzinnie.