Jeden z fajniejszych dni w tym roku, po którym na zawsze pozostaną same miłe wspomnienia. Wycieczka w Góry Izerskie do Stacji Turystycznej Orle, to spełnienie moich wieloletnich marzeń. Takiż to prezent zafundowałam sobie na 41 urodziny. Dziewczynki pokochały te góry, za dzikość rodem z powieści Astrid Lindgren (głównie jednak, za niewielkie deniwelacje terenu, dzięki czemu, wędrówka nie była zbyt męcząca 😂). Zapraszam do fotorelacji...
Godzinny spacerek z Polany Jakuszyckiej
Stacja Turystyczna Orle
Orzeźwiająca kąpiel w Kamionku
Filifionka w Izerach
sukienka - sh | buty - Scarpa | okulary - Rossmann | bransoletka - prezent z Wenecji
Granicznik
Izera