Lato w mieście

Okazuje się, że lato w mieście wcale nie jest takie złe (zwłaszcza w towarzystwie Sióstr Szkódniczek :D!!!)...

Gwóźdź programu - plac zabaw!!!

Machanie pociągom to też ważny element dnia codziennego

Karmimy też kaczki

Skaczemy po kałużach

Odwiedzamy Pana Ślimaka

  

 Spacerujemy

Odwiedzamy trolle...

...i Elsę z Anką (jakby ktoś nie wiedział, to w tym zamku mieszkają królowa i księżniczka Arendelle)

Jak towarzyszy nam tatuś, to jest jeszcze fajniej, bo jeździmy do Egzotarium...

...do marketu na słodkie desery ;)...

... do T. Reksia pod Żyletą ...

... i na Pogorię :D!!!

A w domu, jak to w domu... pieczemy...

...zajadamy pomidorową :)...

... i tworzymy arcydzieła :D!!!

Jedziemy do lasu...

... narobić hałasu ;)!!!

,,Hałasu" to ja narobiłam pod blokiem, wychodząc w tym stroju na dwór. Babcie (sąsiadki) z klatki, co wysiadują ławkę, zamilkły mierząc mnie wzrokiem wzdłuż i wszerz ;P. Jedna przestała mi odpowiadać ,,dzień dobry"!!! Hmm...??!

A przecież ładnie wyglądam, tak... bohowato ;). W końcu mi zestaw fajny wyszedł, a one takie zgorszone!!! Kompletnie nie znają się na modzie ;P!!!

Pojechaliśmy więc na wycieczkę kociogiem (czyt. pociąg). Do lasu. Wiewiórki mają więcej tolerancji ;)!!!

Ciuchowo: bluzka, spodenki - sh (troszkie przeze mnie podretuszowane :)); buty - H&M; pasek - Stradivarius; biżuteria - prezenciki; okulary - M1 Czeladź

Tu musiały być kiedyś niezłe imprezy!!!

Kolorowy zawrót głowy

Lato w pełni :D!!! Jak ja kocham ten czas!!! Choć lipiec spędzamy w mieście, to weekendy staramy się wykorzystywać na maksa (a raczej tatusia, który nas wozi tu i tam :D!!!). Dziś znów wiejska sielanka i... kolorowe kwiaty przy polnej drodze :).

Ciuchowo: bluzka - dawno temu w Jaworznie; spódnica, buty - sh; okulary - M1 Czeladź, kolczyki - stragan w Ustroniu