Lato mija mi stanowczo za szybko!!! Właściwie, odkąd pojawiła się Hania, życie nabrało zawrotnej prędkości. Czy jeszcze kiedyś zwolni, czy już mam rozglądać się za babciną podomką (supermodną oczywiście ;P) i moherowym beretem do kompletu??? Lada dzień piknie mi kolejny roczek i tak jakoś łyso mi się robi, że to już nie dwudzieste, a trzydzieste (któreś ;P) urodziny będą, choć w duszy wciąż czuje się nastolatką!!! Czy przystoi to matce dwójki dzieci ;D??? Ha,ha... zdaje się, że mam to gdzieś :D!!!
Sukienka, pasek, kolczyki - prezent, buty - CCC
No no, wyglądasz szałowo! :)
OdpowiedzUsuńTak to już jest, trzeba czas łapać za nogi i korzystać z każdej chwili. U mnie też płynie jak opętany, aż się boję co to będzie jak powiększy nam się rodzina ;)
:) Przyspieszy o 99% ;) tak to już jest!!! Jeszcze niedawno miałam milion wakacyjnych planów, a tu już sierpień się kończy i jesień za pasem!!!
UsuńDziękuje i pozdrawiam cieplutko :D
Miej to gdzieś :D Bierz przykład z jeszcze starszych, co to już 4 mają z przodu. Ostatnio powtarzam, że mam 20 lat i od 2(1) lat, to sie nazywa młodość do kwadratu:))) Z okazji urodzin wszystkiego najnajnaj :*
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki :)
UsuńBiorę przykład, jak najbardziej biorę :D. Trzeba sie przecież jakoś ratować przed umykającym czasem :D
Wiesz , to trochę tak Dojrzewamy do 20-25 roku życia , potem juz tylko metryka sie zmienia . Moja 90 -ciokilku letnia babcia schowała lustra po 90 . Komentując - ze jak widzi te stara kobietę w lustrze to sie gorzej czuje , a tak to na 50 lat mniej;);) Więc żadnych luster :):)
OdpowiedzUsuńMiała temperament i osobowość i 98 lat na karku !
Ładnie Ci w niebieskościach
:) Dziękuję Aniu!!!
UsuńMasz rację i... już wyrzucam lustro ;)
wyglądasz dziewczęco i zwiewnie, a cyferkami za bardzo się ni eprzejmuj i tym co "ludzie powiedzą" też nie!, po 3 następuje 4 na przedzie i jakoś dalej żyć trzeba, a nawet się chce ;) wysztskiego więc najlepszego, świetlistego i pełnego miłości
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :)
UsuńMetryką się nie ma co przejmować. :) Jak się pojawiają dzieci to czas nabiera tempa, szczególnie jak się widzi, jak się one szybko zmieniają.
OdpowiedzUsuńMój kuzyn powiedział kiedyś do Miśka:
Usuń,,Patrz Michał, jak te nasze dzieci się starzeją" ;D Coś w tym jest!!!
Fajna sukienka, taka dziewczęca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCo tam, nie ważne ile jest na papierze, ważne na ile się czujemy.
OdpowiedzUsuńTy wyglądasz jak nastolatka, naprawdę. Jak weszłam tu pierwszy raz, pomyśłałam że siksa z Ciebie, z dwójką dzieci, przyjemna, ładna i fajnie, ze dba o siebie ;)
Haha.... siksa mnie rozbawiła :D. A to stare próchno, nie siksa ;D!!! Ale staram się kamuflować :D
UsuńDziękuje Ola :D
Hej rudzielcu :) a tam sie cyferkami bedziesz przejmowac...mi juz nie dlugo bedzie blizej do czterdzieski niz do tzrydzieski i jakos w ogole sie tym nie martwie :) buziaki!
OdpowiedzUsuńNo właśnie staram się nie przejmować (z różnym skutkiem). Jeśli moje życie będzie pędzić tak jak teraz, to czterdziestkę mam już na karku, jak nic ;) Pozdrawiam serdecznie :D
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Trzeba się nie przejmowac tylko cieszyć :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuje Grażynko :)
UsuńJustynko Ty zasze z poczuciem humoru, z werwa i optymizmem. I z kolorem...;) Nie cyferki sie licza, ale nastawienie do zycie!!!! i tego Ci zycze na kolejne lata. No i jeszcze zdrowka, dla Ciebie i calej Waszej Rodzinki!
OdpowiedzUsuńFajowa ta sukienka, twarzowa..:) Buziaki. Anka
Serdecznie dziękuje Aniu :D
UsuńAle pięknie!!! Wyglądasz jak z obrazka!!! W poprzednim wcieleniu musiałaś być jakąś nimfą leśną albo cuś, jak z książki dla dzieci ze ślicznymi ilustracjami:) A co do Twoich rozważań myślę że dobrze że masz tą trzydziestkę gdzieś:) Piona!
OdpowiedzUsuńWielkiego buziaka Ci wysyłam :*
UsuńKochana, gdybyś nie obwieszczała ile masz lat i ile dzieci to nikomu nie przyszłoby do głowy, że masz więcej niż 20 lat!! Jeszcze ta sukienusia- no nastolatka z ciebie:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! W życiu bym nie pomyślała, że masz 3 z przodu ;) Ja się powoli zbliżam do trzydziestki, ale jakoś się nie przejmuję, grunt, że tak jak Ty czuję się jak nastolatka. Pogoda ducha najważniejsza.
UsuńPięknaś! :)
Dziękuje dziewczyny :D
UsuńUwielbiam każdy z Twoich zestawów! <3
OdpowiedzUsuń:D Dziękuje Jagódko!!!
UsuńJesteś kochana w nastroju cyfer-czasowym jak ja :) ale wiesz... dzieci odmładzają ;) Pięknie w szafirościach wyglądasz, jeszcze nie jedną nastolatkę mogłabyś zawstydzić :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu :)
Usuńbardzo ładny kolorek ma ta sukienka :) a Ty jaka kwitnąca i piękna, młoda i dumna mama hehe. Hania to imię, które ostatnio chodzi mi po głowie dla swojej córy, ale to daleka przyszłość:) a lato minęło bardzo szybko, teraz już rozpoczyna się jesień co widać za oknami. I powiem szczerze, że ja się za nią stęskniłam :)
OdpowiedzUsuń