Tak na 100% to nie jestem tego pewna, a i doktórka miała spory problem z określeniem płci. Dzidzia odwróciła się pleckami i przez godzinę nie chciała zmienić pozycji!!! Widocznie tak jej było wygodnie :). Do tego mocno zacisnęła nóżki i machała do nas piętami i pośladkami :D. Koniec końców, doktórka stwierdziła, że dzidzia jest zdrowa jak rydz, waży prawie pół kilo i... że jest dziewczynką :D!!! Niech więc tak będzie. Hania, Hanka, Hanusia :). Muszę się przyzwyczaić, bo aby spełnić oczekiwania rodziny używałam zaklęcia ,,Tymek, Tumuś, Tymeczek" :P. Jak wiać czarować nie potrafię :D, więc Zosia będzie miała w domu przyjaciółeczkę i puki co nie będę się musiała pozbywać się tych ślicznych sukieneczek. Baby górą :D!!! A wnuka może spłodzić mój zacny brat!!! Taką mam koncepcję :D.
Dżinsową ciążówkę dorwałam w moim ulubionym szmateksie, za 4 zł. Jest wygodna, uniwersalna, po prostu idealna od pierwszych do ostatnich dni ciąży (w połogu, gdy brzuszek jeszcze obwisły też się nada ;)).
Hania, Hanka, Hanusia
Hania liczy dni do porodu i macha wszystkim z brzusia mamy ;D
Uderzające podobieństwo ;P
Sukienka - sh, bluzka - prezent, rakstopki - kiosk na Małachowskiego w Będzinie, kolczyki - zrobiłam z bransoletek
A tymczasem Zosia zaczęła chodzić :)
Fajna z Was rodzinka - Powodzenia kochana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Dziękuję :) i również pozdrawiam :D
UsuńI ja macham do Hani:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor na powiekach:) Uwielbiam:)
Dzięki Iza :) Hanka z radości kopie mnie po pęcherzu :)
UsuńDopiero zaczęłam czytać Twojego bloga. Gratuluję drugiej córeczki i życzę dużo zdrowia Wam wszystkim:-) .
OdpowiedzUsuńDzięki Monika :) I wzajemnie :D
UsuńMała jest przesympatyczna i przecudowna i widać, że taki śmieszek,fajnie ,że będzie miała siostrzyczkę :-* Sukienka jest mega, Ty to zawsze coś wyszperasz :-) Kolorystycznie znów pięknie <3
OdpowiedzUsuńDzięki Jenny :) Rzeczywiście, Zosia to mały skarb przekochany i wiecznie wesoły :D. Miejmy nadzieję, że Hania pójdzie w jej ślady!!!
UsuńAle masz fajnie 2 dziewczynki:)wiesz, fantastyczne jest to zdjęcie Hani, taki mały stworek w twoim brzuchu, Czy ona mnie widzi>? bo właśnie, macham do niej:)
OdpowiedzUsuńMam słabośc do pasków, oddawaj rajtki:)
:D Pokazałam jej (przez pępek) Twoje zdjęcie :) Już lubi ciocię Ważkę :D
UsuńJakie cudne fotki,wzruszajace.. piekna ta Twoja Corcia (jedna i druga zreszta)! Sliczne imie wybraliscie dla Malutkiej.
OdpowiedzUsuńA sukienki takie sa praktyczne i urocze. Wygladasz w niej jak malolata, gdyby nie ten wystajacy brzusio..hihihi:)
Buziaki Justynko! Anka
Dzięki Ania :)
UsuńPiona dla Hai! A czy Zosia wie, co tam mamuśka trzyma w brzuszku? :)
OdpowiedzUsuńSukienkę miałam całkiem podobna w ciąży, ale komuś pożyczyłam i tyle ją widzieli. Fajny cienki dżins! I podoba mi się jak się popaskowałaś! :):)
Hani - miało być! Jestem przed śniadaniem i połykam literki :D
Usuń:D Haja to tak po hawajsku brzmi trochę ;). Zosia jest zafascynowana moim wielkim brzuchem i odstającym pępkiem. Naciska go i mówi tuuuutuuuuu :D. Tłumaczę jej co się tam wyprawia, ale czy pojmuje powagę sytuacji, nie mam pojęcia :)
UsuńTo się dziewczyna zdziwi, jak dostanie nową "laleczkę" z brzucha :D
UsuńMam tylko nadzieję, że nie będzie jej wkładać palców do oczu, jak swojej lali :D
UsuńWoow az mnie ciarki przeszły ze wzruszenia :-)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńsłodką masz córeczkę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Rzeczywiście jest kochana :)
Usuńmusze przyznac, ze pieknie wygladasz w ciazy :) zycze powodzenia :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
:) Dziękuję!!! Zajrzę na pewno :)
OdpowiedzUsuń