Gdy byłam dzieckiem wydawało mi się, że ludzie po trzydziestce są bardzo poważni, rozsądni, mądrzy, zapracowani, zmęczeni, dorośli, i wreszcie... starzy!!! No cóż, myliłam się nieco!!! Poważna, mądra, czy rozsądna to już chyba nigdy nie będę :D. Zapracowana i zmęczona, no może czasem, ale zajmowanie się Zosią jest tak wdzięcznym zajęciem, że mogłabym to robić wieczność!!! Dorosła??? Stara??? NIE!!! Może nie mam już ciała nastolatki, ale duchem czuję się na...hm... jakieś 22 latka ;)!!! Ech!!! :D
Ponoć życie zaczyna się po trzydziestce i zważywszy na to, co mi przyniósł ostatni rok, to jest tak w istocie!!! Przy Zosi czuję, że żyję!!!
Bluzka - House, spodnie - Camaieu, buty - CCC, kolczyki, bransoletka - prezenty, okulary - Biedronka
Ja też tak kiedyś twierdziłam, teraz twierdzę, że życie zaczyna na się po czterdziestce! I też nie czuję się na te lata, co mam, z wiekiem jest chyba coraz gorzej, ha ha:):)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100%, zycie zaczyna się dopiero po 30! wiesz co? ja się ciągle czuję jakbym miała 18cie, i to jest zajebiste w tym wszystkim:)
OdpowiedzUsuńFajny post, trzymaj się stara!
:D Dzięki Stara ;)!!!
Usuń