piątek, 25 sierpnia 2023

Skrzyczne (1257 m n.p.m.)


W tym roku namiętnie eksplorujemy Beskid Śląski. Była już zimowa Malinowska (klik), czerwcowa Błatnia (klik), a w lipcu wybraliśmy się na Skrzyczne. Dziewczynki już tam były wiele lat temu. Zosia niesiona w nosidle, a Hania... w moim brzuchu (klik) 😜. Tym razem wdrapały się na szczyt o własnych siłach 😂😅. Aby uniknąć tłumów wchodziliśmy szlakiem niebieskim z Lipowej. To był świetny pomysł, bo rzeczywiście spotkaliśmy tam bardzo mało osób. Za to na Skrzycznem było gwarno, jak w ulu (zwłaszcza w kolejce do piwopoju 😜)!!!

Miło wspominam tą wycieczkę pełną słońca, jagód i pięknych widoków 😍. Zapraszam do fotorelacji...




Jagódki jak zwykle wydłużyły nam wycieczkę 😊

Jezioro Żywieckie

Beskid Żywiecki i Jej Wysokość Babia

Schronisko PTTK Skrzyczne

Skrzyczne (1257 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego


Zosia i jej nowy przyjaciel 😍






Ach te jagódki 😊


Filifionka na Skrzycznem







Babia Góra








ogrodniczki - Cropp | top - Sinsay | chustka - Medicine | buty - Scarpa

6 komentarzy:

  1. Świetnie wyglądasz w ogrodniczkach, jak nastolatka ❤️ Piękne widoki, urocze dziewczynki, super spędzony czas ❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne widoki i piękne wy 🤩🤩 mam wrażenie, że w tym roku za mało chodziłam po górach. Czuję pewien niedosyt, ale albo deszcze, albo upały. Pogoda niesprzyjala 🙈

    OdpowiedzUsuń