Nie sądziłam, że moje strojnisiowe fanaberie znajdą kiedyś oddźwięk w otaczającym mnie świecie. Gdy więc zobaczyłam teściową w sweterku z doszytym futrzanym kołnierzem, gęba roześmiała mi się od ucha do ucha. Pamiętacie mój szary kardigan z tego posta??? MaMisia zrobiła sobie podobny :D. Musiałam Wam go pokazać :).
Sweterek - pożyczony, spodnie - Bershka, buty - CCC, pasek - Camaieu
Fajną grzywkę masz, równiutko przyciętą. Kiedyś tak nosiłam, mam sentyment :D
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że fajna ta całość, taka wojownicza trochę. Super spodnie, lubię takie zwisotyłki!
Sama obcięłam, bo ta po fryzjerze mi się nie podobała, ale resztę fajnie mi zrobił ;)
UsuńDzięki Sivka :D.
Zwisotyłki zrobiły się same ;P (jak mi się schudło po Hani urodzeniu), ale lubię te spodnie bo wygodne są bardzo :)
Świetny zestaw. Futerka są świetną ozdobą. Na ubraniach, na butach, na jesień i na zimę. Nic dziwnego, że zainspirowałaś :)
OdpowiedzUsuńPrzypominasz mi na tych zdjęciach amazonkę. To baaardzo w moim stylu :)
Dziękuję serdecznie :D
UsuńTeż ostatnio mam chrapkę na futerka! :) Wszędzie ich pełno, ale prezentują się naprawdę fajnie! ♥
OdpowiedzUsuńW rzeczy samej :D
UsuńProszę i teściowe mogą się czegoś od nas " nauczyć" :D. Farbujesz teraz włosy jaśniejsza farbą? Czy to kwestia zmycia. Podoba mi się ten odcień rudego.
OdpowiedzUsuńNiestety, to mocno wypłowiały L'Oreal Prodigy odcień Cynober. Też mi się podoba, ale odrosty są już dość widoczne!!!
Usuństylizacja rewelacja, duży + ! zapraszam http://obiektywniepozakadrem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWłosy super ! Dzisiaj wyglądają rewelacyjnie, i kolor też jakiś inny mi się wydaje !
OdpowiedzUsuńFutrzaki to "to", co zmarzluchy lubią najbardziej, więc LUBIĘ TO :)
Byłam u fryzjera, a potem go jeszcze trochę poprawiłam ;) Kolor jest do farbowania, wiec zapewne niedługo znowu będę marchewą ;)
UsuńDzięki Minka :D
fajny pomysł z tym kołnierzem:) nie wpadłabym, bo też kiepska jestem w te klocki. Fryzurka super, zwłaszcza kolor:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNo piknie, wszystko piknie:)
OdpowiedzUsuńTo piknie ;)
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem, sama bym się zainspirowała :) Szczególnie dobrze to wygląda przy jasnym swetrze, ale gdyby było jasne futerko to możnaby poeksperymentować z ciemnym swetrem... gdybam ;) Ten look to ogólnie strasznie w moim typie jest, chciałabym tak dobrze wyglądać w spodniach- dupozwisach :), chyba jeszcze musze nad tym popracować. Całość jest mega! Buziolki kochana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu :)
UsuńTo dobry pomysł na odświeżenie starych ubrań . Ja zrobiłam tak z płaszczem ... Lata temu , czasem wymieniam futrzaka - na inny kolor , inną długość włosa , raz gładko raz mega strecząco ...
OdpowiedzUsuńZ tym jasnym świętem wyszło jeszcze lepiej !
Niej sie teściowej dobrze nosi :)
Warto czasami pogłówkować, pokombinować ze starymi ciuchami, bo efekty bywają często ciekawe :)
UsuńPodoba mi się ten sweterek, a jeszcze bardziej Twój fryz! Taki niepokorny:D
OdpowiedzUsuńDzięki Edytko :) wreszcie mam długość, z której mogę sobie robić takiego rozczochrańca!!!
UsuńAle Ty laska jesteś!!! Śliczna jak nie wiem! I w tej grzywce Tobie ekstra, miałam kiedyś taką grzywkę ale przy czarnym włosiu i lubiłam bardzo:) I Twój zestaw bardzo mi się podoba, ładnie Tobie w takim jasnym kolorku!!
OdpowiedzUsuńI kto to mówi ;D!!!
UsuńPo wielokrotnych próbach zapuszczania grzywki doszłam do wniosku, ze jest mi z nią lepiej. Mam trójkątna twarz i wielkie, szerokie czoło!!! Z włosami zaczesanymi do góry wyglądam jak ufoludek ;).
Ja chyba nigdy nie znajdę swojego stylu. Raz podoba mi się kolorowo i pstrokato, innym razem spokojnie i bez szaleństw!!! Za dużo się dzieje w mojej szafie, żebym ustatkowała się stylowo ;)
e, moim zdaniem w długich, prostych włosach też byś dobrze wyglądała ;)
Usuńpociągłe twarze bardzo szlachetnie wyglądają w takiej wersji ;)
Zapuszczam, ale na razie z grzywą :D
UsuńFutrzaki to jak lubie pod kazda postacia!!!! Ale tak jak pisza dziewczyny - Twoja piekna, oryginalna uroda przeslania wszytsko....
OdpowiedzUsuńUsciski. Anka
Szukam po lumpkach jakiegoś fajnego futerka. Niestety tak rzadko udaje mi się gdzieś wyrwać, że trudno mi będzie coś upolować!!!
UsuńJa piękna ;) Paskudnie piękna ;P
jak tak sobie myślę, to chyba najbardziej mi się podobasz właśnie w stonowanych barwach, bo ładnie to kontrastuje z Twoimi krzykliwymi włosami :)
OdpowiedzUsuńbardzo szlachetnie wyglądasz w takiej prostocie :)
a tego tam - buty super!
Dzięki Mar :)
UsuńUczę się stylu od najlepszych, ale nic na to nie poradzę, że mam sentyment do kolorowych misz-maszów :)
Great pictures! and you look amazing. Love the whole outfit!
OdpowiedzUsuńHave a lovely weekend!
Come and visit my blog if you want!
xx
www.modacapital-blog.com
Thank You :)
UsuńŚlicznie wyglądasz, fajny ten Twój futrzak!
OdpowiedzUsuńDziękuje Ola :)
UsuńMasz świetny kolor włosów i fryzurę! Zazdroszczę! Fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: www.homemade-stories.blogspot.be
:D Dzięki!!!
UsuńA mnie zastanawia, jaką farbą farbujesz włosy? :D Bo moja rudość aktualnie wyblakła nieco i muszę ją trochę wyostrzyć :D
OdpowiedzUsuńOstatnio użyłam L'Oreal Prodigy odcień Cynober, ale ten na zdjęciach jest już bardzo spłowiały!!!
UsuńO, dzięki :D To ja się rozejrzę :) Chociaż zastanawiam się, czy pozostać przy rudości, czy iść w czerwone znów ;)
UsuńJak patrzę na te zdjęcia to mam ochotę wstać i ich do fryzjera! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:D dzięki!!!
Usuń