środa, 9 listopada 2016

Z Jury na Księżyc

Nasze jesienne weekendy obfitowały w liczne wycieczki krajoznawcze. Raczej bliższe, niż dalsze, jednak zawsze dające mnóstwo radości, po tygodniu spędzonym w blokowisku. Dziś ładujemy baterie w Złotym Potoku. Nie raz już pokazywałam na blogu tą niewielką jurajską wioskę i pewnie w niejednym poście jeszcze ona zagości :). Jest tu tyle ciekawych miejsc, że dnia nie starczy, żeby je wszystkie spokojnie obejrzeć. Brama Twardowskiego to jeden z ciekawszych obiektów tego regionu. Jest to wapienny ostaniec kształtem przypominający bramę. Legenda głosi, że Pan Twardowski uciekając na kogucie przed diabłem, odbił się od skały, robiąc w niej dziurę i poszybooooował na Księżyc :).












Szarawary - sklep indyjski w Sosnowcu, sweterek żółty - bazarek w Jaworznie (miliard lat świetlnych temu ;)), bluzka - H&M, torebka - prezent z Uzbekistanu, buty - sh, 
korale - Giełda Minerałów WNoZ (hehehe.... :))

12 komentarzy:

  1. Jesteś jak iskierka wśród tego krajobrazu. Wyglądasz tak kolorowo. Nie sposób nie skupić na Tobie uwagi. Pasują Ci te pomarańcze.
    Co do miejsca to pięknie tam. Ale, żeby ta dziura była dziełem samego Twardowskiego? No, no - aż wstyd, że tego jeszcze nie widziałam.
    Pozdrawiam serdecznie! :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękne zdjęcia, takie inne niż zwykle! Wyglądasz cudownie w takich intensywnych kolorach, bardzo mi się w tej stylizacji podobasz :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam w Złotym Potoku. To była piesza wędrówka stamtąd właśnie, do Olsztyna na zamek. Piękna, leśna ścieżka. :)
    I Ty w mojej kreacji, w MOICH szarawarach!!!!

    https://scontent.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/11057465_1468971786749608_3435681703049382608_n.jpg?oh=4594bcba09a7e3836545537fa8a89330&oe=58889A62

    [nie wiem czy link zadziała...]

    I wiesz co? Najbardziej podobasz mi się w takich właśnie, orientalnych kreacjach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowne zdjęcia - a ty prezentujesz się niezwykle kolorowo w nietuzinkowej odsłonie

    OdpowiedzUsuń
  5. Tęsknię za takimi spacerami. Niestety obecna pogoda nie zachęca do tego. Świetna torba!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ilekroć razy tam byłam, zawsze peeełno ludzi. Kurde, wybrałabym się, fajnie, że przypomniałaś o Złotym Potoku :)
    Marchewkowa Ty bardzo smakowita i energetyzująca ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Reeetttyyyyyy jak Ty cudnie wygldasz ! Uwielbiam jesienne barwy , a takiem energetycznym melanżu bosko ! wyglądają !
    Jesień idealna na wędrówki :)
    A dziewczynki widzę sie rozchodziły :):)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakas Ty dziś kolorowa!!!! Przepięknie energetyczna, slonecznie jesienna... Genialny klimat zdjęć. Fajne miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak rajski ptak wyglądasz!!!! A te szarawary!!! Po prostu jesteś nie do przebicia stylówkowo na tych wycieczkach:))
    Dziewczynki znowu dzielnie wędrowały! Buziaki dla nich:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Zabierasz nas na piękne wycieczki, z niezwykłą, barwną i uroczą przewodniczką, cudownie prezentujesz się w tej kolorystyce, świetne szarawary i cudna torebka :) Pozdrawiam Cię serdecznie, Ola

    OdpowiedzUsuń
  11. Orange is your color, just perfect on you!
    Lovely kids...

    OdpowiedzUsuń
  12. Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze :*!!!

    OdpowiedzUsuń