piątek, 10 czerwca 2016

Góry Walbrzyskie

Drugiego dnia naszej sudeckiej majówki udaliśmy się w Góry Wałbrzyskie.
W wykazie najwyższych szczytów gór Polski (na stronie Klubu Zdobywców Korony Gór Polski (klik)), koronnym szczytem tychże gór jest Chełmiec. Sprawa jest jednak niejasna i... dziwna. Według wszystkich map jakie nam wpadły w łapy najwyższa w Górach Wałbrzyskich jest Borowa (853 m n.p.m.), która przewyższa Chełmiec o 2 m. Pewnie śmiejecie się ze mnie, że robię z igły widły. Różnica jest przecież tak niewielka. A jednak jest. Co więcej, na wyżej wymienionej stronce Klubu Zdobywców podano, że Chełmiec ma 869 m n.p.m. (hmm... czyżby dodano wysokość wieży widokowej ;P!!!). Błąd ten wprowadza niepotrzebne zamieszanie!!! 
Ostatecznie weszliśmy na obie górki (co to dla nas :)),... a wiosna budziła świat do życia na każdym kroku :D!!! 

Na Chełmiec wchodziliśmy zielonym szlakiem z Boguszowa.








Moda górska... na niedziele ;P
Sukienka, golf - prezent, legginsy - New Yorker, buciki - Asolo



 Chełmiec (851 m n.p.m.)





 Wejście na wieżę widokową!!!





Na Borową wchodziliśmy z Podzamcza żółtym, niebieskim i czerwonym szlakiem. 




 Przełęcz Kozia
 Przełęcz pod Borową 

 Ostatnie podejście na szczyt dało się nam we znaki

 Borowa (853 m n.p.m.)


 Wałbrzych




10 komentarzy:

  1. Nigdy w Górach Wałbrzyskich nie miałam okazji być. Piękne widoki. A Ty prezentowałaś się podczas wycieczki wspaniale :) Takie turkusowe odcienie Ci pasują bardzo. Super wyprawa! Dobrze, że tyle zdjęć się udało zrobić.
    Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego weekendu :)
    Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zabiłaś mnie tą modą górską. Sukienki na szlaku się nie spodziewałam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieeenooo, stylówą górska mnie powaliłaś! I te pazurki pod kolor jednego z motywów kolorystycznych sukienki! Brawo Ty, górom też się należą miłe widoki :D :) ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzielne chłopaki noszące słodkie ciężary :)
    Twój strój górski intrygujący .... :):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam Cię ,że na taką wędrówkę poszłaś w sukience :-) Świetne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam Was i zazdroszczę, że dziewczynki tak dzielnie znoszą trudy wędrówki w nosidełkach. Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Matko! Te chłopy Twoje to mają krzepę! Mają już co dżwigać!
    Ale wyprawa świetna! I Ty na niej taka dziewczęca i delikatna:))
    Super wycieczka!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha... widze ze moja skromnisia sukienka-tuniczka zrobila furore ;)!!! Nie pierwszy to i nie ostatni raz bylam na szlaku w kiecuni. Takie luzne, bawelniane swietnie sie sprawdzaja na legginsy ;)!!!
    Dziekuje dziewczyny za wszystkie komentarze :*!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurczę kochana, Ty nawet na niezobowiązującej wycieczce modna i stylowa :D no no

    te Wasze dzieciaczki to mają z Wami urozmaicone życie- super ! pozniej będą mialy co wspominać :) :)
    Zawsze Wam zazdroszczę, gdy oglądam Wasze rodzinne wypady w góry :)też chcialabym być taką aktywną mamą :)

    Dzięki, że wpadlaś :)
    Buziaki :*
    Daria (tak już żona hihihihi )

    OdpowiedzUsuń