niedziela, 24 kwietnia 2016

Arrecife

Arrecife to największe miasto na Lanzarote, położone we wschodniej części wyspy. Swoją nazwę zawdzięcza wybrzeżu bogatemu w rafy i podwodne skały (z hiszpańskiego arrecife to rafa). Od  połowy XIX wieku pełni funkcję stolicy wyspy. Leży zaledwie 6 km od Costa Teguise (miasteczka, w którym mieszkaliśmy), dlatego też stało się kolejnym celem naszych lazaroteńskich wojaży. Co ciekawego zobaczyliśmy w Arrecife?...

Plaża Playa de Reduto i jedyny wieżowiec na wyspie 17-piętrowy Gran Hotel 



Gran Hotel

Parlament




Castillo de San Gabriel







Iglesia de San Gines







Castillo de San Jose

Port






Elektrownia



Wrak statku ,,Temple Hall"







Ciuchowo : sukienka - H&M (był już tutaj), buty - prezent, okulary - stoisko w M1 Czeladź

29 komentarzy:

  1. Nie tylko z wielką przyjemnością podziwiałam wspaniałe widoki, ale i Twoją figurę. Wyglądasz kwitnąco :) A Rodzinkę masz przeuroczą :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe widoki. Tylko pozazdrościć. :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. W tej sukieneczce to byłaś prawdziwą ozdobą tej wyspy,wyglądałaś mega sexi !
    fajna relacja,podobają mi się ujęcia i widoczki :))
    I uwielbiam waszą rodzinkę !

    OdpowiedzUsuń
  4. To sporo zobaczyliście :) Ciekawe miejsce. Sukienka bardzo mi sie podoba. A rodzinka jak widać zachwycona :) super! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. A torba??skąd???jest przecudowna!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Misiek przywiozl mi ja z Uzbekistanu :)!!!

      Usuń
    2. Unikatowa więc :)(gust Miska powala na lopatki😉)

      Usuń
  6. Stateczki, łódeczki, przepiękny klimat. Widać wyraźnie, że ostro wiało. Magiczne pejzaże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak. Tego dnia zaczelo wiac i nie przestalo do naszego wyjazdu z wyspy. Dziewczynkom bardzo ten wiatr przeszkadzal :/
      P.S. Mi tez... w sesyjkowaniu ;P Wlos rozwiany to jedyne mozliwe uczesanie na Lanzarote.

      Usuń
  7. Śliczne miejsce, bardzo ładnie Ci kochana w tej sukience :)

    Pozdrawiam Zocha
    http://www.zocha-fashion.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Też byliśmy. Dopiero przygotuję post.
    Cudnie wyglądacie. A na wyspach zawsze wieje... Tak tu jest. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Basiu :)!!!
      Chetnie obejrze relacje z Waszego wyjazdu :)!!!

      Usuń
  9. No to się rozminęłyśmy:( Dopiero wróciłam z Fuerteventury a na Lanzarote byłam w czwartek. Do miasta o którym piszesz nie dojechałam, zatrzymaliśmy się na plaży tuż obok na drodze powrotnej z gejzerów a potem na Playa Blanca i na prom. A fajnie byłoby się spotkać. Twoje zdjęcia są niesamowite, z tym wiatrem we włosach wyglądasz prześlicznie a sukienka w ciapeczki taka urocza i podkreśla Twoją nienaganną sylwetkę Rudzielcu:) No i powiem szczerze lubię Wasze rodzinne fotki !!! Buziaki :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz Asiu, ze bedac na Lanzarote czesto o Tobie myslalam. Gdzies mi sie obilo o uszy, ze bywasz na Fuerteventurze :)!!! Mysle jednak, ze jak nie w swiecie, to w Polsce uda nam sie spotkac :)!!! ( w Lodzi mamy babcie :D)!!!
      Serdeczne dzieki :*!!!

      Usuń
  10. Ślicznie Ci w tej sukience!!! Jak dziewczynka w niej wyglądasz! Młodziutko:)))
    Sie nazwiedzaliście! Nie uwierzysz, ale moja siostra tez właśnie wróciła z Lanzarote:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha... to popularny teraz kierunek :)!!!
      Dziekuje :D

      Usuń
  11. Fajny mieliście wyjazd!
    I przepięknie wyglądasz w tej sukience!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cuda sukienunia! Zdjęcie na tle tych odrapanych dzrzwi, gdzie numer 3 - boskie! :) :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja chcę na wakacje ;(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

    OdpowiedzUsuń