poniedziałek, 29 lutego 2016

Wspomnienia z Zielonej Wyspy - morskie opowieści :)

Gdzie najbardziej ciągnie Misia i Filifionkę, gdy trafią na Zieloną Wyspę??? Hmm... Oczywiście, że do... najbliższego pubu ;P. 
Nie powiem, Guinness z puszysta pianką smakuje wybornie, ale najbardziej po intensywnym dniu spędzonym w plenerze :)!!! Podczas pobytu w Dublinie odbyliśmy kilka fajnych wycieczek nad Morze Irlandzkie: na Przylądek Howth, do Bray i Malahide.

Howth

Dzielnica Dublina leżąca nad Zatoką Dublińską, ze wzniesieniem Przylądka Howth, z którego roztacza się piękny widok na zatokę i Morze Irlandzkie. Jako, że lubimy przygody, stromą ścieżką zeszliśmy do podstawy klifu, na niewielką kamienistą plażę, gdzie... zaatakowały mnie fale ;). Weszliśmy też na wzgórze przy Museum of Vintage Radio. Pięknie stąd wygląda przystań z Wyspą Ireland's Eye w tle.

 Cypel z latarnią morską „Baily”








 Museum of Vintage Radio

 Przystań i Wyspa Ireland's Eye 



Bray

Nadmorski kurort leżący około 25 km na południe od Dublina, z szeroką plażą, promenadą i... wzniesieniem Bray Head, na które nie omieszkaliśmy się wdrapać :D!!!








 Na szczycie Bray Head 



Malahide

Nadmorskie przedmieście Dublina z szeroką piaszczystą plażą i XII wiecznym zamkiem rodu Talbotów.


 Miś w swoim żywiole :). A co go tak zaciekawiło?...

 ... a toto (karbońskie robale)




 Zamek rodu Talbotów

 Uff!!! Wycieczki odbębnione ;). No, to zdrówko :D!!!

C.D.N.

wtorek, 23 lutego 2016

Przy kominku


Gdy zima przechodzi w dżdżyste przedwiośnie, uciekam na salony ;P. I cóż z tego strojenia, kiedy i tak wychodząc na dwór muszę się schować pod nieprzemakalną kufajkę!!! O nie!!! Tak łatwo się nie poddam!!! W niedziele dresu nie będzie ;P!!! Przetrwać marzec i będzie już z górki... tak myślę :).

Zieleń i fiolet. Lubię to połączenie kolorów.




Bluzka - Mohito, spódnica H&M, buty - Deichmann, korale - prezent

środa, 17 lutego 2016

Walentynki w Górach Opawskich


Gdzież miałby mnie Misiek zabrać, na romantyczna walentynkową przechadzkę, jak nie w góry ;)? Tym razem padło na Góry Opawskie, najdalej na wschód wysunięte pasmo polskich Sudetów, leżące w województwie opolskim. Z Pokrzywnej potuptaliśmy niebieskim, a potem żółtym szlakiem do Schroniska Pod Kopą Biskupią. Następnie czerwonym szlakiem weszliśmy na najwyższy szczyt - Biskupia Kopę (891 m n.p.m.) i przez Srebrną Kopę, Zamkową Górę i Szyndzielową Kopę zeszliśmy na dół. 

Widoków niewiele, bo przez cały czas towarzyszyła mam mgła. Jednak nadała ona Górom Opawskim niezwykłego, tajemniczego uroku :)!!!


Piekiełko








Biskupia Kopa (891 m n.p.m.)






Ciuchowo: golf, czapka, podkolanówki - prezent, spodnie - Promod, buty - Asolo, kurtka - Jack Wolfskin











Gdzie te widoczki ;)?