środa, 31 maja 2017

Którą wybrać?

W mojej ciuchowej kolekcji spódnice wiodą prym. Aż boję się je policzyć, ale nie zdziwiłabym się, gdyby wynik dobił setki. W dużej mierze wynika to z tego, że spódnice często przerabiam z różnych starych, czy podarowanych mi ciuchów. W lumpeksach nie wybrzydzam, jeśli spodoba mi się kolor / wzór, biorę bez względu na rozmiar... przecież mogę przerobić ;). Kilka spódnic uszyłam od podstaw. To przecież banalnie proste pozszywać brzegi i wszyć gumkę :)!!! Tonę więc w spódnicach i kiedy przychodzi moment wyboru, często pojawia się pytanie: którą wybrać ;)? 

Haha... W pewien niedzielny dżdżysty poranek postanowiłam nie wybierać... założyłam 3 spódnice na raz :D!!! Efekt mile mnie zaskoczył...











Bluzka - H&M
Spódnica z wierzchu - od Teściowej (przerobiona)
Spódnica środkowa - z sh (przerobiona)
Spódnica spodnia - Greenpoint
Kolczyki - prezent z Tajlandii
Buty - CCC

piątek, 26 maja 2017

W Krainie Deszczowców

Maj nie raz (i nie dwa ;)) skropił nas wiosennym deszczem. Nie śmiem jednak narzekać, bo zazieleniło się przecież, coraz to cieplej jest i lato za pasem... (ponadto majowy deszczyk ponoć dodaje urody ;)). 
Spacerujemy więc do woli, bez względu na warunki atmosferyczne. W dżdżyste dni dziewczyny mają ubaw. Wskoczyć do takiej kałuży to dopiero jest frajda :D. Karrrrrrrramba!!!









Sukienka - prezent
Ramoneska - Top Secret
Torba - Cropp
Buty - butik w Będzinie

poniedziałek, 22 maja 2017

Zapomniana

Zapodziała mi się gdzieś... sesyjka. Spacerowy zwyklak, nic specjalnego. Skoro się jednak znalazła, to pokażę :D!!!





Swetrzysko - sh
Spodnie - sh (DIY)
T-shirt -Sinsay 
Buty - H&M

czwartek, 18 maja 2017

Wracając z Majówki...

Maj już prawie u schyłku, a ja ciągle rozpamiętuję nasz, z Misiem, 1,5 dniowy majówkowy wyjazd w dolnośląskie :D. Wracając jednak niespiesznie do rzeczywistości, zatrzymaliśmy się w kilku fajnych miejscach, które chciałabym tu pokazać. A wszystko przez te sesyjki. Paskuda uparła się, że chce fotki przy jakichś obdartych murach ;). Jedziemy więc z Międzygórza, no i masz, w sąsiednim Wilkanowie trafiamy na ruiny wielkiego pałacu...




Jak później doczytałam pałac ten od połowy XVII w należał do rodu von Althann. Był budowlą czterokondygnacyjną mieszczącą 50 pomieszczeń, w tym dwukondygnacyjną salę balową. Naprzeciw pałacu był park z oranżerią, cieplarnią, fontannami i zdobionymi bramami. 
II wojnę światową pałac przetrwał bez większych zniszczeń, lecz potem  stał się własnością PGR-u i z roku na rok niszczał coraz bardziej. W latach 80-tych i 90-tych rezydencje wyremontowano. Planowano utworzyć w niej hotel, jednak podczas powodzi w 1997 roku mury budowli uległy poważnym uszkodzeniom, w wyniku których część ścian runęła. 
Powyższe informacje pochodzą ze strony Sokoli Szlak. Jest tam dużo więcej ciekawostek o Pałacu w Wilkanowie, jeśli macie chęć poznać jego całą historię :).




Rzeczona sesyjka przy murze ;)...




Ha!!! Odkąd kupiłam sobie torbę z frędzlami... stałyśmy się nierozłączne ;)!!!

Koszula - Reserved
Bluzka - Camaieu
Spódnica - sh (H&M)
Torba - Cropp
Okulary - Sinsay
Buty - butik w Będzinie

Jedziemy dalej... by po niedługim czasie zatrzymać się w Ząbkowicach Śląskich... mieście dr Frankensteina (klik). Na Dolnym Śląsku mnóstwo jest takich uroczych miasteczek z ciekawą historią zapisaną w obdartych murach :D!!!

Krzywa Wieża



Ratusz



Rynek

Laboratorium dr Frankensteina w Izbie Pamiątek Regionalnych

Ruiny zamku



W kolejnym miejscu zatrzymaliśmy się z pobudek czysto sentymentalnych :). Odsłonięcie bazaltów w Szklarach - byliśmy tu ostatnio 15 lat temu na praktykach z mineralogii :D!!!