środa, 23 kwietnia 2014

Ostatni raz!!!

Nie będę Was już katować ciążowym brzuchem ;). To już naprawdę ostatni raz!!! Długo wahałam się, czy w ogóle zamieszczać te zdjęcia, jednak próżność wzięła górę. Skoro nigdy więcej nie będę już miała TAKIEGO brzucha ;D, pozwoliłam sobie wyeksponować go w całej ,,okrągłej" okazałości!!!







Do zobaczenia w maju :*

niedziela, 20 kwietnia 2014

Świątecznie ;)

Nie jestem wielką fanką Świąt Wielkanocnych (belzebub się ze mnie zrobił przeokropny ];D). Niemniej jednak, czas ten sprzyja goszczeniu się w rodzinnym gronie, a gdy pogoda dopisze, wiosennym spacerom, pozwalającym ulżyć układowi trawiennemu ;P. Nie omieszkałam więc wystroić się w moją najlepszą ciążówę ;D. Hance dobrze pod tą kropkowaną kiecką i niech sobie posiedzi tam jeszcze chwilę. Przynajmniej mama ostatni raz pokosztuje bardzo niezdrowego jadła :D!!!

Życzę Wam, abyście spędziły te dwa dni najprzyjemniej jak się da :D


Pałac Mieroszewskich w Będzinie





Sukienka - sh, wdzianko - targ w Będzinie, buty - CCC, perły - prezent, opaska - pasmanteria na Orlej w S-cu

wtorek, 15 kwietnia 2014

Megakiecka i lenonki ;D

Niby się nie stresuję, czekam cierpliwie na rozwój wypadków, jednak od tygodnia prawie nie zmrużyłam oka. Śpię jak zając po dwie godziny na dobę i o dziwo jakoś funkcjonuję za dnia!!! Bezsenne noce wykorzystuję pracowicie: przerabiam ciuchy (na potem ;)), kończę ostatnie lektury, wertuję blogi i marzę o wakacyjnych wycieczkach :D. Hania towarzyszy mi dzielnie rozpychając się coraz śmielej w moim brzuchu. Nieodłączną nocną towarzyszką jest też zgaga. Ta to potrafi dać czadu, aż łzy z oczu wyciska!!! 
Jeszcze tydzień :D.


Ciążówkę wyszperała mi w będzińskiej Bidze moja wspaniała teściowa :D. Sukienka jest tak obszerna, że pomieściłaby jeszcze ze dwa takie brzuszki ;). Spodobała mi się bardzo. Trzeba w niej jednak uważać na wietrze, aby nie poczuć się jak Marilyn Monroe!!! Przezornie założyłam więc czarne legginsy. Nie przystoi bowiem, aby ciężarna świeciła pupą ;P!!!




Sukienka, kurtka - sh, legginsy - bazar, martensy - Heavy Duty, lenonki - allegro, naszyjnik - prezent

Zosiaczek Pysiaczek :*

czwartek, 10 kwietnia 2014

Wygrana sesja

W poście ,,Na stacji PKP" wspomniałam o konkursie fotograficznym, w którym wzięła udział moja teściowa, zajmując w nim pierwsze miejsce! Nagrodą była profesjonalna sesja fotograficzna. W końcu udało mi się namówić Misiaczka do jej ,,odebrania" ;). 
Sesja została wykonana w będzińskim Studiu Fotograficznym Foto Borkowscy .  Moje wrażenia po tej ,,imprezie" są jednak mieszane. Przede wszystkim modelka ze mnie żadna ;P!!! Zwyczajnie zżarła mnie trema ;). Zosinka, bidulka, też nie chciała współpracować, pomimo, że pani asystująca fotografowi, dwoiła się i troiła, aby ją rozweselić. Myszka zwyczajnie się jej bała. Jedynie Miś stanął na wysokości zadania, stwierdzając, że ,,przez te chwil parę, może robić z siebie idiotę" :D (i to jest chyba klucz do sukcesu w takich sytuacjach ;D)! 
Studio - pełen profesjonalizm!!! Olbrzymia powierzchnia na poddaszu, przepełniona fotograficznymi gadżetami. Zaplecze jak w teatrze, pełne luster z charakterystycznymi lampkami. Wygląda to naprawdę efektownie. 
Niestety, ostateczny wynik sesji niezbyt mnie zadowolił. Wszystko działo się zbyt szybko i chaotycznie. Gdy oglądam na stronce studia inne rodzinne sesje, mam wrażenie, że zostaliśmy potraktowani trochę po łebkach. No cóż, klient płaci, klient wymaga, a imprezka do tanich nie należy!!! 
Spośród 8 zdjęć, które dostaliśmy, wybrałam tylko te 4.





Ponieważ pan fotograf ,,olał" ;) moją fantastyczną stylizację (a raczej jej dolną część), dorzucam jeszcze kilka zdjęć z pleneru (wykonane przez mojego osobistego fotografa Misiaczka :D). Sukienkę z premedytacją podkradłam szwagierce. Ma tak przepiękne wzory i kolory, i tak ładnie opina brzuszek, że włączył mi się instynkt sroki!!! Chętnie przygarnęłabym ją na dłużej ;D!!!



Sukienka - ,,pożyczona" ;), wisior - Rossmann, pantofelki - CCC

sobota, 5 kwietnia 2014

Zamek Biskupów Krakowskich w Siewierzu

W zeszłą niedzielę Misio wpadł na fantastyczny pomysł. Zaproponował, abyśmy pojechali na wycieczkę do Siewierza :D. Znajduje się tam piękny gotycki zamek, którego historia sięga XII wieku. Można go zwiedzić za darmo :D!!!
P.S. Jak przystało na królowa matkę, przywdziałam na tą okoliczność długą, szmaragdową suknię ;P.

Królowa matka wypoczywa w swych ,,ogrodach" :D



Panorama Siewierza widziana z wieży zamku

Fragment dziedzińca



 Lans brzuszka :D



 Zosi zamek średnio przypadł do gustu. Natomiast hasanie po siewierskich błoniach mogłoby trwać bez końca :D

Spódnica - House, koszula - H&M, sweterek, kolczyki - prezent, broszka - Giełda Minerałów WNoZ, pantofelki ;) - CCC, pasek - Camaieu