Musze Wam powiedzieć, że mam wspaniałego męża!!! Nie dość, że zafundował swoim dziewczynkom fantastyczne wakacje, to jeszcze kupił żonci śliczną kolorową sukienunie, aby się ładnie prezentowała na lanzarockich plażach :)!!! Ach!!! Sukienka taka marzyła mi się od dawna. Chciałam sobie nawet podobną wydziergać, jednak robiłabym ją pewnie ze 100 lat (albo i dłużej), tracąc wzrok przy nocnej lampce!!! Miś mnie na szczęście uprzedził :D!!!
Sukienka - H&M, kostium kąpielowy - Carry
ooooo,ta sukienka jest piękna !
OdpowiedzUsuńja kocham taki rodzaj sukienek !
Męża masz cudownego,to widać :))
Śliczności w kolorowej sukience :D
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że trzymałam tę sukienkę w rękach, ale stwierdziłam, że mam tyle sukienek, że trudno - nie wszystko, co mi się podoba muszę mieć.
Pięknie się w niej prezentujesz, dziewczynki urocze a Mąż - wspaniały!!!
Miłego weekendu.
Ach, a u mnie szaruga za oknem, coś strasznego patrzeć na takie śliczne zdjęcia :) A poważnie, to świetna sukienka, chociaż i ten strój w paski bardzo mi się podoba :) Wspaniała rodzinka, całej życzę udanych wakacji :D
OdpowiedzUsuńFigura modelki, a plener po prostu bajeczny! Mąż się postarał i sukienka jest świetna - idealnie leży, no i te kolory. Faktycznie prezentuje się świetnie. To musiały być wspaniałe wakacje. Pozdrowionka cieplutkie! :) Megly (megly.pl)
OdpowiedzUsuńA co Ty mi tam kiedyś pisałaś, że masz brzuch nie ładny, jak ładny widzę? :P
OdpowiedzUsuńTakie kwadraciki z włóczki kiedyś, kiedyś moja mama robiła i babcia, a potem zszywały te cząstki i wychodziła np. taka na poduszkę poszewka kolorowa. Tak mi się przypomniało. Piękna sukieneczka, bardzo Ci pasuje:)
OdpowiedzUsuńTak, ja też zrobiłam taką poszewkę na poduszkę ale tylko z jednej strony, więcej mi sie nie chciało tworzyć tych kwadracików :)))
UsuńSukienka słodziak jest, pasuję do Ciebie. Justyna, a Twoje współmodelki podbijają internety!!! :) :)
Jezus Maria, te kwasy, które mi w czwartek znowu na ryj zaaplikowano (tym razem po hardkorze - pół gęby mi wypaliły, ale to dobrze, bo razem ze wszystkimi syfami z miejsca ;P), to chyba do mózgu dotarły, bo przeczytałam "Plaża de Jabolo" :D:D:D
OdpowiedzUsuńJustyna!
Ja też chcę takiego męża :D:D:D
co prawda przez miesiąc wolno mi się tylko przemykać gdzieś w cieniu, więc taki wypad, to za jakiś czas, ale wiele bym dała za to, żeby też w takie piękne miejsce pojechać!
Sukienka czadowa - widziałam ją w H&M'ie ;)
No i jakaś Ty chudziutka!
Też tak chcę!
Zmotywuj mnie, bym mniej żarła ;P
Buziaki ślę!
Ta kiecka jest mega!!! Czadowa !! A Ty prześliczna na plaży i jaka chudzinka!!!<3<3
OdpowiedzUsuńJaka figura!!! Nie powiem, że jak nastolatka, bo niejedna nastolatka mogłaby Ci jej pozazdrościć!!! Jesteś przezgrabna!!!
OdpowiedzUsuńA kiecka wymiata! Czekała chyba na Ciebie w H&M-ie! Widziałam ją na manekinie i pomyślałam, że czeka na dziewczyną z charakterem! I proszę! Widzę ją u Ciebie! Pasuje jak strzelił:))
Mąż miał oko:))
Fajne fotki!!!
Acha! Super, że kiecka doszła! Ciekawa jestem co z nią pokombinujesz:))
OdpowiedzUsuńKiecka świetna w sam raz na spacer brzegiem morza. Super fotki, figury zazdroszczę i męża też. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńPiękna modelka
OdpowiedzUsuńI sukienka tez :)
A idź ty! Chuda, piękna, super kiecka, cudny maż, dziewczynki modelki, wakacje marzenie- nic tylko pozazdroscić!:)
OdpowiedzUsuńI pozazdraszczam, ale tak pozytywnie:)
Dziewczyny!!! Dziekuje serdecznie, ze zagladacie do mnie i piszecie mi tak mile komentarze!!!
UsuńCzas oszalal. Pedzi i nie daje chwili wytchnienia. Obiecuje jednak, ze niebawem zawitam na Waszych blogach :)!!!
Nie ma co - sukienka naprawdę ładna, ale Twoje dziewczynki to śliczności małe są:)
OdpowiedzUsuńŁadna sukienka i pozazdrościc takiego męża :)
OdpowiedzUsuń