poniedziałek, 28 listopada 2016

Słoneczny Sandomierz

Sandomierz to jedno z piękniejszych miast województwa świętokrzyskiego. Nie pojmuję, jak to możliwe, że mieszkając 20 lat na Kielecczyźnie, nie dotarłam doń wcześniej. Jednak lepiej późno niż wcale, jak głosi staropolskie przysłowie :). Ostatni ciepły weekend tej jesieni spędziliśmy m.in. spacerując uroczymi uliczkami Sandomierza. A jest tam co podziwiać: wspaniały Zamek, rynek z Ratuszem i mnóstwem pięknych kamienic, Brama Opatowska, Katedra i wiele innych zabytków sakralnych. Niestety nie dotarliśmy do lessowego Wąwozu Królowej Jadwigi. Dziewczynki nadal męczył katar, więc wybraliśmy plac zabaw nad Wisłą :). Myślę jednak, że wrócimy do Sandomierza (prędzej czy później), aby na spokojnie zwiedzić jego najciekawsze zabytki (a wieczorem w przytulnej knajpce, skosztować sandomierskiego wina :)).

 Zamek Królewski



 Rynek Sandomierza

 Ratusz





 Synagoga

 Krzemień pasiasty



 Brama Opatowska









Ciuchowo: bluzka, spodnie - sh; kapelusz, buty - H&M; pierścionek i wisior - pamiątka z Lanzarote; bransoletka - prezent z Kapsztadu :)






13 komentarzy:

  1. O tak, Sandomierz jest przepiękny i ma fajną, dobrą energię. Jak w ogóle całe Świętokrzyskie ;)
    A Twój strój, w sensie całość - idealny! Bluzka czad! Kiedyś miałam taka sukienkę-mini, z takimi rękawami. Dałam komuś, komu nie powinnam, serdecznie żałuję, byłaby teraz fajna bluzka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, znam to miasto, ale ... tylko z serialu o pewnym księdzu. Ten rynek pojawia się tam bardzo często. Kilka lat temu już prawie tam byłam, ale przez powódź, która nawiedziła te rejony odstąpiłam od pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zamek świetny, pozwiedzałoby się go wewnątrz też :) A na czym polega pasiasty kamień optymizmu?
    Kapelusz z szerokim rondem, zawsze taki chciałam mieć! Wyglądasz jak czarownica!!!! Pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzemień pasiasty ma ponoć ma działanie pobudzające.

      Jest bardzo rzadki, w zasadzie występuje tylko w okolicach Sandomierza. Wytwarzają tam z niego przepiękną biżuterię. Żałuję, że nie naciągnęłam Miśka na jakiś wisior ;).

      Usuń
  4. Ach, byłam w Sandomierzuu i niesamowicie miło go wspominam. Wprawdzie było to już kilka lat na dołu, z wycieczką w liceum. Jednak była to bardzo fajna wycieczka. Świetnie spędzony czas, troszkę zwiedzania i rozkoszowania się tym miejscem, jego urokiem. Pamiętam obrazy z Twoich zdjęć :)
    Pięknie wyglądasz!
    Pozdrowionka :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  5. No niestety mi też nie bylo jeszcze dane tam być, a widzę że mam czego żalować- ale może kiedyś, gdzieś tam przy okazji :)
    Jak to się mówi, nigdy nie docenia się tego, co jest pod nosem hehehe

    piękną masz bluzkę kochana- świetnie wyglądasz, bardzo się cieszę, że w koncu do Was wracam :)

    Buziaki :*
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  6. A to mi niespodziankę zrobiłaś tym postem. Pewnie się domyślasz, że uwielbiam Sandomierz. Jejku, ależ tam słonecznie było. CiekawaM, kiedy coś o ck napiszesz lub Pińczowie.
    Piękne Wy dziewczyny,
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Pińczowie już było co nie co, jakieś 2 lata temu :). Moja siorka mieszka od niedawna w Kielcach, więc i okazji na odwiedzenie stolycy świętokrzyskiego przybędzie :)!!!

      Usuń
  7. Wspaniała fotorelacja! Piękne zdjęcia! Pozdrawiam!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  8. A wiesz, że nie byłam jeszcze w Sandomierzu?:))
    Dzięki za wycieczkę!
    Fajosko wyglądałaś!!! A dziewczynki nieżle poszalały;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie byłam w tym mieście ale Księdza Mateusza lubie oglądać :-)Cudowne, wręcz pocztówkowe zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze :)!!!

      Usuń