Tak jakoś wyszło, choć zestaw był komponowany pod marokański naszyjnik ;D. Hamady jednak w Skowronnie nie uświadczę, mam za to bardzo klimatyczną stodołę :D. Jakże bym mogła jej nie wykorzystać ;)?
Połowa majowych wakacji za nami. Choć jest tu przesympatycznie, to jednak wieje nudą. Sama z dziewczynkami nie mam odwagi zapuszczać się dalej, niż do granic dziadkowej posesji. Czasami pakuje jedną z nich do wózka i idziemy na dłuższy spacer, ale każdy kąt znam tu już jak własną kieszeń. Moja natura włóczykija domaga się nowych wrażeń. W głowie mam z tysiąc pomysłów na wakacyjne wycieczki. Tylko... Misia mi brakuje do ich realizacji :D.
Ach... muszę się jeszcze czymś pochwalić... W zeszłym tygodniu przebiegłam (w sumie) 24 km :).
Koszula - C&A, spodenki, sandały - sh, naszyjnik - prezent z Maroko, pasek - Reserved
Ile? 24 km? Ty to masz dziewczyno kondycje!!!:) Sesja obledna bo to tlo takie juz wakacyjne i Ty cala rudzielcowo sliczna. A wycieczki to wiadomo ze z Misiami najlepiej planowac. Cos o tym wiem;)
OdpowiedzUsuńKAPITALNA SESJA! Jest godzina piąta rano, zajrzałam tylko na konto, zobaczyłam miniaturę i musiałam zerknąć. Świetne pomysły, świetny strój i oprawa :)
OdpowiedzUsuńKlimatycznie dzisiaj u Ciebie :) Piękny naszyjnik i fajny strój do niego dopasowałaś. Takie stodoły to jednak rzadkość, nawet u mojej babci pełni funkcję garażu, ale pewnie jak się ma duże gospodarstwo to jest niezastąpiona. A może sama zdecyduj się na jakąś mini wyprawę. Pewnie bym tak zrobiła, bo dzisiaj sama jazda pociągiem jest dla dzieci nie lada atrakcją :) Ale wiesz, że ja tak piszę, bo sama nie wiem kiedy ostatnio podrozowalam pociągiem, wszędzie tylko autem jeżdżę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesu, masz samozaparcie, dla mnie to mega wyczyn :)
pozdrawiam serdecznie :-)
24 kilometry to wielki sukces...ja przebiegam dopiero 3;)
OdpowiedzUsuńOoo, biegasz? I slusznie, trzeba sie poruszac! Ja zaczelam solidnie cwiczyc i juz sa pierwze efekty!!! Takze powodzenia i wytrwalosci zycze!
OdpowiedzUsuńZestaw "stodolowy" bardzo na topie - dzins kroluje przeciez w tym sezonie:):) Pieknie wygladasz:)
Pozdrawiam! Anka
Kocham jeans, w każdej postaci.
OdpowiedzUsuńA Twój komplecik bardzo przypadł mi do gustu kochana.
Pozdrawiam
Zocha :)
Super fotki idealne tło do Twojej kreacji :)która bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń24 km to nie lada sukces :)
Stodoła spisała się jako tło znakomicie! A Ty jako modelka! Super zestaw! Coraz bardziej lubię takie dżinsowe komplety, choć kiedyś byłam im przeciwna;)
OdpowiedzUsuńMoja aktywność fizyczna ostatnio siadła,,, Co odbija się na brzuchu:D
Łooooo! Ale bosko! stodoła pierwsza klasa i Twoje zdjęcia w niej suuuper!!! :-))) Przebiec 24 km to dopiero wyczyn! Ty chyba naprawdę potrzebujesz wrażeń ;-) jestem oczywiście jak najbardziej na tak, samej przydałoby mi się trochę więcej ruchu, ale zaczynam leniwieć, jak Paragwajczycy ;-)
OdpowiedzUsuńStodoła! Świat moich wakacji w dzieciństwie! Już jej nie ma, zmietli ją z powierzchni :((( Za niektórymi ludźmi tak się nie tęskni, jak za takimi miejscami, cholerka.
OdpowiedzUsuńKapeluch i kowbojki i jak w westernie! Śliczna Ty!
No to szacun, niedługo maraton zrobisz! :))
OdpowiedzUsuńŚwietny klimat zdjęć i zakochałam się w tym naszyjniku! :)
Brawo ! Półmaraton za tobą :):) zaraz zaraz kiedy ty rodzilaś ?!?!
OdpowiedzUsuńUkłony !!!
Fajnie Ci w tej stodole !
Dziewczyny!!! Pisałam tego posta o 1 w nocy i mój umysł działał już (najwyraźniej) na zwolnionych obrotach. Źle się wyraziłam w ostatnim zdaniu. Te 24 km nie zrobiłam w jeden dzień, tylko w 4. Po tygodniu biegania chyba nikt nie jest w stanie zrobić takiego dystansu ;). Jednakże jest to dla mnie i tak niezły wynik (choć nie wygląda to już tak fajnie ;P).
OdpowiedzUsuńSorki za zamieszanie... już poprawiam moje nieudolne chwalipięctwo ;).
Ach!!! Dziękuje Wam wszystkim za miłe słowa i... cholewa zmotywowałyście mnie!!! Zrobię ten półmaraton, choćbym miała wyzionąć ducha ;)... Za czas jakiś ;P
UsuńTy uwazaj tam kochana na tej drabinie, zebys nam nie spadla, bo dopiero by bylo :)
OdpowiedzUsuńStylizacja na piatke z plusem! :)
Klimat z mojego dzieciństwa. Kurcz,e już coraz mnie mam takich doznań . Total jeans bardzo lubię :-)
OdpowiedzUsuńWiesz co, z tym bieganiem to mnie powaliłaś. 24 km? To wyczyn!!!
OdpowiedzUsuńStyl kantry- czemu nie, pięknie ci:)
to styl stworzony dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńAle masz nogi piękne!
OdpowiedzUsuńI ta koszula fajna, w ogóle podoba mi się stylówa:)
Świetny strój, uwielbiam takie jeansowe;)
OdpowiedzUsuńpasuje do ciebie kochana ten styl zdecydowanie wiecej takich stylizacji <3
OdpowiedzUsuńWOW!
OdpowiedzUsuń