Całkiem niedawno marudziłam, jakie to polskie lato jest kapryśne!!! No i mam teraz za swoje ;). Sierpień zapowiada się niezwykle tropikalny. Należałoby zatem zabrać dzieci nad wodę, a my jak zwykle na przekór, jedziemy w góry :D!!! W gorączce przedurlopowej krzątaniny ciężko mi znaleźć czas na blogowe pogaduszki, za co Was serdecznie przepraszam. Zaległości uda mi się nadrobić chyba dopiero we wrześniu, jak pojadę z dziewczynkami na wieś.
Hola, hola... pomimo napiętych terminów ;), udało mi się w tym tygodniu wyrwać na spotkanie z fantastycznymi kobietkami, blogerkami (o czym nie omieszkam wysmarować stosownego posta) :D!!!
P.S. Soniu, chyba Tobie najbardziej spodoba się moja dzisiejsza stylizacja ;D!!!
Bluzka - prezent, spódniczka - sh, buty - CCC, naszyjnik - pożyczony :)
Przepięknie wakacyjnie :) A mówią, że biel i czerń jest nudna. To nie prawda!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUdanego odpoczynku. Może w górach odrobinę chłodniej, czego Wam życzę, bo +39 to zdecydowanie przesada.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńVery nice pics! kiss! 👄
OdpowiedzUsuńŚliczny Rudzielcu masz taka gracje w sobie ze zwykła wiejska droga ożywa ...
OdpowiedzUsuńLubie B&W :) ale Ciebie nadziej w kolorach , moze dlatego ze sama sie ich trochę boje ....
Wiem Aniu, że lubisz u mnie kolory :D!!!
UsuńKurcze z taką gracją i dziewczęcą radością prezentujesz ten black and white, że można na Ciebie patrzeć bez końca :)) Ślicznota :)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku :)
Dziękuję Asiu :)
UsuńNie byłam w górach od dwóch lat i zatęskniłam, zazdroszczę Wam, że jedziecie.
OdpowiedzUsuńWróć wypoczęta i naładowana energią i smaruj te posty!
Masz bardzo dużo wdzięku.
Dziękuję :)
Usuńnice post, happy Sunday!
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.com/
Thank you :)
UsuńJa kocham takie spódniczki ,takie niby nic a jednak coś.....też w sobotę miałam całkiem podobną tylko czerwoną :))
OdpowiedzUsuńFajnie było Cię poznać !
Pokazałam zdjęcie mojej siostrze,popatrzyła...i skomentowała-ta ruda jakaś fajna :)
:D Dziękuje Gosiu :D
UsuńBardzo mi miło :D!!!
Your hair is so pretty dear! :)
OdpowiedzUsuńSimimaus
Thank you :)
UsuńZ taką figurą to nie trudno o żar tropików;)
OdpowiedzUsuń:D dziękuję Justek!!!
UsuńŁadne zdjęcia, ciekawa całość! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOch Ruda! Widziałąm o Gosi i /ani, że sie spotkałyście ! Szkoda że mnie nie było, bo przecież codziennie do Katowic dojeżdżam do pracy, byłabym na pewno ;(
OdpowiedzUsuńChetnie Cię poznam, bo lubię do Ciebie zaglądać!!!
Ola, to był gorący czas w moim życiu i sama nie wiedziałam, czy zdołam dojechać!!! Przepraszam, że nie dałam znać :(
UsuńOkres wakacji i urlopu, to wszyscy mamy jakby mnie czasu :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńThank you :)
OdpowiedzUsuń