Szukałam wiosny przez dwa tygodnie. W końcu przyszła sama :). Niestety nie nacieszyłyśmy się jej słonecznym obliczem na łonie natury, bo musiałyśmy wrócić do miasta.
Jutro idę do szpitala rozprawić się z przepukliną!!! Boję się. Nie stresowałam się tak przed żadnym z porodów. Czekałam z podnieceniem na rozwój wypadków i ten najszczęśliwszy moment, gdy pojawia się dziecko. A teraz, niby łatwy zabieg, a ja się boję. Od 2,5 roku cały czas spędzam z dziewczynkami. Jak zniesiemy rozłąkę??? Jak dam sobie radę potem, kiedy absolutnie nie będzie mi wolno nic dźwigać???
Dziewczyny, trzymajcie kciuki i... dbajcie o siebie!!!
Kożuszek, spodenki - sh, koszula - H&M, rajstopy - targ, buty - CCC
-----------------------------------------------------------------------------
Już za nimi tęsknię ;)
Trzymaj się, czas szybko leci, zaraz będziesz z powrotem! Trzymam kciuki!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna i Ruda bedzie dobrze ! Wrócisz do dziewczynek zanim sie obejrzysz , a chwila tęsknoty dobrze robi :):)
OdpowiedzUsuńI koniecznie zabierz z sobą zdjecia dziewczynek !
Ja trzymam w każdym razie kciuki. Bedzie dobrze !
Trzymam!!!! Wszystko bedzie ok, "naprawisz" sobie zrowko i wrocisz do stesknionych dzieciaczkow i Meza...;);) Oni sobie poradza, a Ty sie nie stresuj tylko zadbaj o siebie!!!
OdpowiedzUsuńA ja kocham Twoje kolorowe zestawy, szalone i oryginalne!!!! Pieknie wyygladasz!
Pozdrawiam! Anka
Musi być dobrze :-) mocno trzymam kciuki! To trudny czas rozłąki, ale dasz radę dla siebie, Misia i dziewczynek. Jesteś dzielna baba ;-)
OdpowiedzUsuńFajna kamizelka i rajstopki :-)
buźki śle :-) trzymaj się kochana :-*
Przeurocze zdjecia :) Fajne rajstopki ❤
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, musi być dobrze. Ja też nie lubię takich szpitalnych wizyt, boję się, ale na pewno będzie wszystko ok.
OdpowiedzUsuńAle świetny zestaw *_*
OdpowiedzUsuńPisz jak tylko wrócisz ze szpitala. Pisz, że wszystko ok, czekamy tu na Ciebie :)
Wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki :-)
OdpowiedzUsuńDasz radę! Zleci to jakoś, zdrowie najważniejsze. jak się nabawiłaś tej przepukliny??
OdpowiedzUsuńwietna kamizelka, zazdroszczę Ci jej;-)
trzymam za Ciebie kciuki Kochana! mam nadzieje, ze szybko wrocisz szybko do domu i do zdrowia. dziewczynki beda z tata odwiedzac mamusie :D sciskam Cie mocno <3
OdpowiedzUsuńDasz radę kochana:)
OdpowiedzUsuńSuper rajtki idealne na taaakie nogi:)
Ojej! To dzisiaj juz jesteś w szpitalu! Trzymaj się kobito!
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz w tych wychemranych portkach:)))
i właśnie za to uwielbiam buszować po SH, można tak właśnioe złowić takie perełki, jak Twój kożuszek i wciąż wyglądać modnie i stylowo :) Super kochana! :)
OdpowiedzUsuńI głowa do góry, będzie dobrze- musi! :) trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli :)
Moc buziaków :* :*
Daria
Będzie dobrze i najważniejsze zdrowie Twoje.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się piękna. Super stylizacja;)
Powodzenia, będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
Trzymaj się tam! Oby wszystko przebiegło szybko i pomyślnie:)
OdpowiedzUsuńŚwietną masz tą kamizelkę!
Uhh... teraz nie wiem czy mój komentarz sie załadował czy nie :<
OdpowiedzUsuńNiechaj ci wiosenne ciepełko i słoneczko sprzyja. Trzymam:)
OdpowiedzUsuńJeju Dziewczyny!!! Dziękuję serdecznie za tyle ciepłych słów :D.
OdpowiedzUsuńJestem już w domu. Obolała, wymizerowana, ale jestem. Ponoć za 6 tygodni mam być zdrowa jak rydz. Mam nadzieję, bo dziewczynki proszą się, żeby je brać na ręce (Zosia to mnie prawie przewróciła z radości, gdy pojawiłam się w domu ;)).
Jak trochę dojdę do siebie to zajrzę do Was, bo ciekawość mnie zżera , co tam nakombinowałyście podczas mojej nieobecności ;).
Ciesze sie ze juz w domku jestes, ze swoimi dziewczynkami. Szybkiego powrotu do zdrowia Rudzielcu moj!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się!!! Dasz radę ze wszystkim dzielna Kobieto!!! Buziaki Tobie przesyłam ***
OdpowiedzUsuńjuż jesteś, całe szczęście ;)
OdpowiedzUsuńJa to mam spóżniony refleks ;)
Mam nadzieję, że jest coraz lepiej ;)
słodziaki poczekają - a zdrowie to ważna rzecz -
OdpowiedzUsuńi dla siebie i ze względu właśnie na potomstwo ;D
no mówiłam - nie zrobiłaś obserwowanych przez bloggera i nie trafię, no!
OdpowiedzUsuńzapomnę, z głowy mi wyleci i co?
nic nie wiedziałam!
wnioskuję z kolejnych postów, że już po - gdzie się takie przepukliny robią?
myślałam, że to tylko męska przypadłość :(