Osoba strasząca wszystkich dookoła depresją, chyba tak wyglądać nie powinna ;P!!! Jest to więc bardzo dobry kamuflaż, albo też Paskuda jak zwykle marudzi i z wideł robi igły!!! Jedno jest pewne! Słodkie aniołeczki zwane Zosią i Hanią wycisnęły mamę jak cytrynę i przydałyby jej się króciutkie wakacje ;). Cóż z tego, kiedy wewnętrzny głos szydzi: ,,zapomnij stara!!! naważyłaś sobie tego piwa, to teraz pij!!!" itp.
Pozwoliłam dziś ponieść się wodzy fantazji i przez krótką chwilę uwierzyłam, że jest to możliwe. W wyobraźni widziałam już, jak przemierzam z Misiem ośnieżone szczyty. Tylko ja i on!!! Szybko jednak spadłam na ziemię, obijając sobie przy tym boleśnie tyłeczek :( ,,sama tego chciałaś!!!". No chciałam i chcę nadal i kocham ponad życie, ale...
Los bywa łaskawy, nawet dla tak zatwardziałych marud jak ja!!! Będę miała króciutkie wakacje za czas jakiś... w szpitalu ;P. Hm... Pewnie nie raz wkurzyłyście się na mnie, gdy rozwodziłam się na temat bebzola mojego sflaczałego. Uwierzcie mi jednak na słowo, że miałam ku temu podstawy. Okazuje się bowiem, że po ciąży została mi pamiątka zwana przepukliną pępkową!!! Pan doktór zabronił dźwigać ;P. Jak sobie przypomnę te nasze wszystkie wycieczki z dziewczynkami w nosidłach, to mi się słabo nieco robi. Z drugiej jednak strony, nic się przecież nie stało, więc może lepiej, że nie wiedziałam ;). Tak, czy siak, muszę na siebie uważać, a po zabiegu to już chuchać i dmuchać, żeby wszystko wróciło do normy (i na swoje miejsce).
P.S. Potrzebuje tragarza, albo dobrej niańki!!!
Golf - sh, spódniczka/komin, skarpety - H&M, rajtki - kiosk w Będzinie, buty - CCC, czapa - pożyczona
Na pohybel depresji ;P
No to trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się rozwiązało!
OdpowiedzUsuńAle fajnie wyglądasz!
Pasuje Ci ;)
Dzięki Ola :)
UsuńOjej, oby wszystko przebiegło jak najpomyślniej i obyś jak najszybciej wróciła spokojna do domu po tym szpitalu :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za troskę :D. Niestety na zabieg muszę sobie jeszcze troszkę poczekać!!! Mam jednak wielka nadzieje, że w marcu zrobią porządek z moim brzuszkiem :D
UsuńZestaw w moim guście. Kocham swetry i kolory. Paseczki, prążki, wzoreczki - mega zestawienie!
OdpowiedzUsuńJa latem najczęściej wyglądam jak choinka, kolorowe szarawary, jaskrawa bluzka, no wtedy to zjawisko przejść obojętnie ulicą nie potrafi. Kiedyś w Częstochowie jakaś pani zrobiła sobie ze mną zdjęcie...
Kolory przyciągają uwagę i jest to najlepszy kamuflaż na chandrę, nie znam lepszego. Sam makijaż wysiada.
O tak!!! Masz rację :)
Usuńi... dziękuje serdecznie :)
Wyglądasz rewelacyjnie! Przeganiasz depresję bez gadania :)
OdpowiedzUsuńSzybciutkiego powrotu do zdrowia życzę.
Dziękuję :D
UsuńHaha, cała w paski :)
OdpowiedzUsuńOby wszystko się dobrze ułożyło :)
Dziękuję :)
UsuńTrzymam kciuki, mam nadzieję, że wszystko pójdzie szybko i wrócisz do dobrej kondycji. Niestety tak się czasem dzieje. babki nie mają łatwo.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się :*
Już jest dobrze. Szok minął i już oswoiłam się z ta moją przepuklinką :). A niebawem będzie tylko niemiłym wspomnieniem :)
UsuńTwój ubraniowy mix podoba mię bardzo.
OdpowiedzUsuńI zdrówka życzę, przy okazji wypocznij:)
Dziękuję Iza :)
UsuńAle fajne optymistyczne zdjęcia
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na lap-stajla.blogspot.com, u mnie recenzja kosmetyków z Balea.
Dziękuję :)
UsuńNo widzisz! Trza było słuchać Pana Doktora! No! Teraz się szybko kuruj!
OdpowiedzUsuńNa fotach , to wyglądasz kwitnąco i optymistycznie! Do tych kolorowych paseczków japa sama się śmieje:D
Taaaaa, tylko ja się o tym dowiedziałam przypadkowo, dwa tygodnie temu, odwiedzając doktorka z powodu wysypki, która to pojawiła się na biednym moim brzuszku!!! Pan doktor olał wysypkę i od razu zainteresował się przepuklinką!!! Wcześniej byłam kilka razy u ginekologa i wspominałam mu o moim dziwnie odstającym pępku!!! Ten śmiał się tylko z jego wyglądu i ani razu nie wspomniał, że powinnam uważać i nie dźwigać, bo to przepuklina!!! Oprócz brzuszka mam wiec również do wymiany ginekologa!!!
UsuńWymyślajac takie kolorowe misz masze odwracam uwagę od dręczących mnie problemów ;)
Bardzo fajnie tutaj :) Tak kolorowo.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :) http://carolainaevestyle.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńPo takim uśmiechu to deprecha od razu powinna isć w kąt! :)
OdpowiedzUsuńWidząc roześmiane buziaki córeczek deprecha zmyka za góry i lasy :D
UsuńTo ja przede wszystkim będę życzyć dużo dużo zdrowia i oby wszystko poszło gładko :)
OdpowiedzUsuńDużo się na Tobie dzieje, kolorowo i pozytywnie, gdybym Cię zobaczyła tak na ulicy, pewnie gapiłabym się jak niewiemco :P
Pozdrawiam !
Dziękuję serdecznie :D
UsuńSuper, bardzo kolorowo pozytwynie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńKurcze fatalnie się złożyło. Nie nazwałbym szpitala wakacjami ale jak mus to mus. Ważne żebyś zdrowa była i wypoczęty po liftingu :-) do dziewczynek wróciła bo mama przecież jest niezastąpiona :-) Nie wiem jak to robisz ale wyglądasz tak promiennie i radośnie że smuteczkow w ogóle nie widać u Ciebie a ten misz masz jest piękny :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i oczywiście polepszenia samopoczucia :-) buźki
Dziękuje Asiu :)
UsuńTak sobie myślę, że dzieciaki ważniejsze są niż zgryzoty. Z resztą wszystko jest do naprawienia :) Latem będę już fikać jak zawsze ;D
Wracaj szybko do zdrowia, żeby miał nam kto dalej tak uroczo marudzić ;)
OdpowiedzUsuńHaha... dzięki :)
UsuńUwielbiam Twój styl, nawet jak trochę pomarudzisz w poście :D. Kochana chciałabym Cię prosić o pomoc -o klik w link choies w moim ostatnim poście, będę bardzo wdzięczna :* http://kasjaa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZarąbisty zestaw kolorów:) Zdrówka!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń6 miesięcy po porodzie to okres kiedy trzeba się oszczędzać i nie dźwigać . O czym często zapominamy i dzwigamy nasze młodsze i starsze szkraby . Ja wiązałam się pasem , obawiając się właśnie przepukliny , i rozluźnienia powięzi brzucha . Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem . Zabieg , pas ! Po zabiegu , bo się świństwo lubi wracać . Rzadnych wędrówek z nosidlem czy chustą przez kolejne pól roku i będziesz jak nowa ;);)
OdpowiedzUsuńA ćwiczenia dobierz z trenerem na siłowni albo rehabilitantem , w szpitalu na pewno będzie , trzeba dopytać i mieć życzenie się czegoś dowiedzieć .
A te czas w szpitalu wykorzystaj na sen , lekturę , kolorowe gazety i nie zapomnij z sobą wziąć zdjęć i filmikow dziewczynek , bo będziesz tęsknić okrutnie ;);)
Modowo tez mi się podoba , świetny sweterek
Aniu :D Jesteś moja skarbnicą porad wszelakich ;). Dziękuję i skorzystam!!! Misio podczytuje komentarze na tym blogu (ostatnio szybciej niż ja ;)) i już szuka mi na allegro pasa na przepuklinę!!!
UsuńWydaje mi się, że ja dostałam przepukliny jeszcze w ciąży. Tuż przed porodem wokół pępka pojawiły mi się rozstępy. Pamiętam to dobrze, bo panikowałam strasznie. Po porodzie pępek nie wrócił już na swoje miejsce, a obecnie, pomimo tego, że od września ćwiczę brzuszek odstaje jak w 5 miesiącu ciąży!!! Dość często noszę takie ściągające majty ;) strasznie są jednak niewygodne!!!
Jestem przeczulona na punkcie swego ciała, wiec na pewno po zabiegu będę bardzo uważać :D. Nie wiem tylko jak dziewczynki zniosą to, ze mama nie chce ich brać na ręce!!!
Jejciu Rudzielcu, ale żes mam zaserwowała mieszankę wybuchową! Tyle wzorów i kolorów na raz to nawet u Macademian Girl nie widziałam!
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowka! Buziaki!
Noooo... to mi Marylko komplementa strzeliłaś ;). Macademian Girl dla ubogich ;P
UsuńDziękuje serdecznie za troskę :*
Ja przy jednym maluchu ledwo zipie, jak mi łupnie czasem w kręgosłupie to obawiam się, że już zostanę w takiej nachylającej się pozycji... a oszczędzać po prostu się nie umiem...
OdpowiedzUsuńA Ty tak kolorowo i pozytywnie, że ciężko uwierzyć, że coś doskwiera!
Zdrowia i zdrowia i zdrowi i zdrowia!!
Nie da się nie wziąć na ręce takiej Zosieńki, która uwielbia z mamą tańczyć hopkę galopkę ;)
UsuńDziękuję serdecznie
Wow, wyglądasz jak uosobienie radości i optymizmu!
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia!
Dziękuje Pola :D
UsuńWiesz Ty co - to najmocniejszy i najfajniejszy zestw w jakim Cię widziałam. Pasują Ci takie wariactwa. Aż mi się weselej zrobiło. Tak apropos, to ja marudze, że to i śmo i grypa, a tu takie buty szpitalne. Ale będzie dobrze :) :) I masz rację, na pohybel depresji!!! Trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńJuż się zdążyłam oswoić z tą sytuacją :). Najważniejsze, żebym wróciła do formy :D, bo nie wyobrażam sobie, wakacji bez naszych wycieczek. Choć w tym roku może to być różnie (albo wakacje będą później niż zwykle).
UsuńSerdecznie dziękuję i również zdrówka życzę Sivko :D
P.S. Obcykałam ja You Tube filmiki z robótkami na szydełku i spróbuję wykombinować tą kamizelę własnymi ręcami :D. Ale będzie zabawa :)
Wyglądasz jakbyś jakieś czary w tym lesie odprawiała!! Taki dobry duszek lasu:) Zestaw bardzo cieplutki i optymistyczny. Dobrze że odpoczniesz tylko kurcze dlaczego w szpitalu! Bu:( Ja to bym dla Ciebie widziała wakacje pod palemką, leżaczek, okulary Dolce albo inne Gucci, przyjemna lektura i drineczek;) Ale będzie dobrze!!!! Trzymaj się Ślicznotko:***
OdpowiedzUsuńA widzisz :) Jak wszystko dobrze pójdzie to może wreszcie zaznam jakiejś egzotyki :D
UsuńBędzie dobrze:_) Twój ubiór i Ty sama na zdjęciach jesteś taka radosna. Nie daj się , trzymam kciuki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje Grażynko :)
UsuńAch, szkoda, że na zawołanie nie można się wyłączyć ze świata i wrócić do niego kiedy już się zregenerujemy..
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz i z pewnością nie są to depresyjne kolorki :)
To by było coś :D Wyspać się za wsze czasy :)
UsuńDziękuję Patrycja :)
wydawało mi się zawsze, że taki misz - masz wzorów nie może razem dobrze wyglądać... no proszę, ładnemu we wszystkim ładnie, ładny wszystko obroni ;P
OdpowiedzUsuńP.S. zrób sobie wreszcie gadżet "obserwatorzy", bo tak, to nigdy nie wiem, kiedy coś nowego wysmarujesz :(
mam już limit dodawania blogów do blog - roll'a wyczerpany i nie dodam Cię "systemowo" :(
obserwowanie przez google nie informuje o nowym poście :(
Dzięki Mar :D
UsuńA to co mam na samym dole bloga to nie są obserwatorzy???
to są obserwatorzy google i oni w żaden sposób nie pozwalają tym, którzy Cię przez nich śledzą dowiedzieć się o nowym poście - albo inaczej: raz na tydzień przychodzą zbiorcze powiadomienia od wszystkich.
Usuńgdybyś przeszła na bloggera (co pozwala na dodanie do bloga kilku innych fajnych gadżetów), to mogłabyś sobie zrobić normalnych "obserwatorów", którzy do blogrolla dorzucają każdy śledzony blog.