środa, 12 marca 2014

W poszukiwaniu wiosny

Znowu mega-kolorowo, ale ta fantastyczna wiosenna aura tak właśnie mnie nastraja :). Już tylko 1,5 miesiąca do pojawienia się Hanki, a ja ciągle nieprzygotowana :D!!! Zamiast tego marzę o górskich wyprawach w naszej czteroosobowej ekipie i wycieczkach w ciekawe miejsca na Ziemi!!! Dość mam już tego nicnierobienia ;)!!! Tym bardziej, że na dworze tak pięknie!!! 








Bluzka - C&A, sukienka - sh, płaszczyk - Carry, butki - Tanie Buty na Modrzejowskiej w S-cu, apaszka, rajtki - butik na Orlej w S-cu

30 komentarzy:

  1. Podziwiam Cię za tą kolorowość i kreacje Twoje , jestes naprawdę nietuzinkowa <3 Ja wczoraj w lumpie wyszperałam sukienkę zieloną lambadówkę z klinami i szerokimi ramionami z pufkami:D Ciekawe kiedy i czy ją założe , pewnie tak , kwestia czasu -) Kochana życzę Cię milion i jeszcze wypraw w czwórkę :-* :-* Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jenny!!! Ulala zielona lambadówka może być ciekawa!!! Czekam cierpliwie na prezentację :D

      Usuń
  2. Oby więcej takich cudnych mam! Wyglądasz w tych kolorach przeuroczo i kwitnąco! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje dziewczyny :) Wiosna zakwitła mi w szafie ;D

      Usuń
  3. Tylko Tobie tak fajnie udają się kolorowe stylóweczki!!!:) Widzę że energia Cię rozpiera, wiosna wpływa pozytywnie na nasze chciejstwo!;) Też mi się zachciało podróży, pojechałabym sobie w góry na łazęgę całodniową i pijaństwo czeskich browarów;) Kochana życzę Tobie i Waszej rodzince cudownych wypraw i odkrywania świata*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och!!! Czeskie piwko... marzenie ściętej głowy jeszcze przynajmniej przez rok!!!
      Dziękuję Piantofelku za wspaniałe życzenia!!! Mam zamiar wprowadzić je w życie jak tylko pozbieram się po porodzie ;)

      Usuń
  4. Pięknie jest! Nie dość, że zimy właściwe nie było to wiosna tak szybko przyszła, ah, takie aury to ja lubię:)
    A ty, jaka kolorowa, super kochana, super!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak!!! Ta zima była wyjątkowa i wcale bym się nie obraziła, gdyby już tak było zawsze :D

      Usuń
  5. Tyle tutaj pozytywnej energii!! będę zaglądać częściej. Życzę zdrówka dla całej rodzinki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolorowa mama :) zosia pewnie zachwycona :) u nas w dużym poważaniu takie mocne kolory i ich połączenia .
    Całość idealnie kolorystycznie sie komponuje . Boskie rajtki w kolorze dają niesamowitego powera stylóweczce :)
    Tak , wiosny , uśmiechu i wielu wypraw ci życzę !

    OdpowiedzUsuń
  7. Energia rozpiera! Kolory buchają! Szacun! U mnie sklapcanienie do kwadratu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to tak w kratkę :), ale jak słońce przygrzeje i Miś wyprowadzi nas na spacer, to dostaję powera, aż... padam na twarz ;)

      Usuń
  8. Brzuszek ładnie się zaokrąglił a Ty nic nie tracisz ze swojego uroku. Pięknie i kolorowo :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo pozytywnie;)
    zapraszam do mnie i do obserwacji jeśli Ci się spodoba;*
    www.redlips-evelinafashion.blogspot.com
    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem, jak Ty to robisz, ale świetnie łączysz kolory. Super kolorowo, bardzo lubię, wbrew sentymentalnej modzie:)
    Życzę z całego serducha szalonych górskich wypraw z rodziną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Eluna :) Jeśli wszystko dobrze pójdzie, już na Dzień Dziecka Hanka zdobędzie swój pierwszy szczyt :D - Biskupią Kopę w Górach Opawskich!!! Napalam się na ten wyjazd jak diabli, choć wiem, że łatwo nie będzie!!!

      Usuń
  11. Pieknie, kolorowo i optymistycznie. Odwaznie!!Podziwiam<3
    Buziaki. A

    OdpowiedzUsuń
  12. Przecudowne kolory stylizacji! Wyglądasz olśniewająco!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie napiszę nic oryginalnego- wyglądasz mega kolorowo i mega fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super kolorowy zestawik!!!:) I zdjęcia cudne:) U mnie jeszcze szaro i ponuro. Było kilka dni ciepłych. Z wiosennych akcentów to tylko krzyczące żurawie. I ptaszki bardziej aktywne:) Ściskam raz jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Maja :D!!! Tęskni mi się za krzykiem żurawi!!! W rodzinnym Skowronnie wiosną słyszałam je każdego ranka! Brakuje mi natury, przestrzeni, zieleni!!! Jak tylko ogarnę się po porodzie, czmycham na wioskę :)

      Usuń