Nie mam pojęcia skąd wzięło się przekonanie, że ,,rude jest wredne"? Jak dotąd każda ,,poznana" przeze mnie ryża istota ;), okazywała się przesympatyczną i ciekawą, na pewno nie wredną :D!!! Tak też jest z Florką, autorką bloga Taste my thoughts. Zostałam przez nią nominowana do Liebster Blog Award i choć początkowo trochę się wystraszyłam, czy sprostam zadaniu (głównie przez prozaiczny brak czasu ;), postanowiłam spróbować :D.
Nominację do Liebster Blog Award przyznaje się blogom o mniejszej liczbie obserwatorów, w celu ich rozpowszechnienia. Zasady są proste. Nominowany odpowiada na 11 pytań otrzymanych od osoby, która wysłała zaproszenie do zabawy. Następnie typuje 11 wybranych przez siebie blogów, którym zadaje 11 pytań. Osoby nominowane należy o tym poinformować. Nie wolno odbijać piłeczki, czyli nominować bloga osoby, która wysłał Ci zaproszenie.
ZACZYNAMY :D!!!
Odpowiedzi na pytania, które zadała mi Florka:
1. Kim jesteś?
To jest naprawdę trudne pytanie!!! Spróbujmy jednak...
Jestem trzydziestojednoletnią Justyną mieszkającą w Sosnowcu. Pochodzę z pięknej świetokrzyskiej wioski, o wdzięcznej nazwie Skowronno Górne. Skończyłam geologię na Wydziale Nauk o Ziemi w Sosnowcu, gdzie oprócz zawodu zdobyłam też swoją WIELKĄ MIŁOŚĆ :D!!! Obecnie jestem szczęśliwą żoną mojej WIELKIEJ MIŁOŚCI oraz przeszczęśliwą matką Zosi (a za moment również Hani).
Uwielbiam włóczyć się po górach, a moim wielkim marzeniem jest treking w Himalajach. Ośmiotysięczników zdobywać nie zamierzam ;), ale chciałabym pojechać do Nepalu, aby poczuć potęgę tych pięknych gór!!! Moje życiowe motto wyśpiewała mi Kora - ,,podróżować jest bosko" - ale nie tylko w góry, nie zawsze na koniec świata. Za miedzą też jest pięknie, więc często nosi mnie tu i tam :D.
To jest naprawdę trudne pytanie!!! Spróbujmy jednak...
Jestem trzydziestojednoletnią Justyną mieszkającą w Sosnowcu. Pochodzę z pięknej świetokrzyskiej wioski, o wdzięcznej nazwie Skowronno Górne. Skończyłam geologię na Wydziale Nauk o Ziemi w Sosnowcu, gdzie oprócz zawodu zdobyłam też swoją WIELKĄ MIŁOŚĆ :D!!! Obecnie jestem szczęśliwą żoną mojej WIELKIEJ MIŁOŚCI oraz przeszczęśliwą matką Zosi (a za moment również Hani).
Uwielbiam włóczyć się po górach, a moim wielkim marzeniem jest treking w Himalajach. Ośmiotysięczników zdobywać nie zamierzam ;), ale chciałabym pojechać do Nepalu, aby poczuć potęgę tych pięknych gór!!! Moje życiowe motto wyśpiewała mi Kora - ,,podróżować jest bosko" - ale nie tylko w góry, nie zawsze na koniec świata. Za miedzą też jest pięknie, więc często nosi mnie tu i tam :D.
2. Co cenisz w drugim człowieku?
W ludziach cenię: szczerość, naturalność, oryginalność i poczucie humoru.
3. Co w pisaniu bloga najbardziej Ci się podoba, a co Ci przeszkadza?
W blogowaniu podoba mi się możliwość poznania ciekawych osób. Rozpoczynając tą przygodę nie sądziłam, że nawiąże tyle ciekawych kontaktów. Miał to być mój ,,wirtualny pamiętniczek strojnisi" ;D, do którego wrócę po latach z sentymentem, a tu nagle zaczęły się pojawiać komentarze!!! Nie powiem, połechtało to moją próżną, babską naturę ;P. Dziewczyny zaglądające do mnie systematycznie są przesympatyczne i fajnie by było spotkać je w prawdziwym świecie.
Nie mogę natomiast zrozumieć gonitwy za obserwatorami! Z ciekawości zaglądam do każdej komentującej mnie osoby, dziękując przy okazji za odwiedziny, ale gdy pojawia się pytanie: ,,obserwujemy?", od razu mnie to zniechęca.
4. Co jest Twoją pasją?
Góry są moja pasją i ... obsesją. Mam nadzieję, że zarażę nią moje córy :D.
5. Czy posiadasz jakieś zwierzę? Jeśli nie, jakie byś chciała mieć?
Oprócz rybików w łazience i pająka za szafą nie posiadam żadnych zwierząt. Wszystko wskazuje jednak na to, że w sierpniu zamieszkamy z emerytowaną kotką Zuzą. Charakterek ma ona trudny, mam jednak nadzieję, że jakoś się dogadamy ;).
W ludziach cenię: szczerość, naturalność, oryginalność i poczucie humoru.
3. Co w pisaniu bloga najbardziej Ci się podoba, a co Ci przeszkadza?
W blogowaniu podoba mi się możliwość poznania ciekawych osób. Rozpoczynając tą przygodę nie sądziłam, że nawiąże tyle ciekawych kontaktów. Miał to być mój ,,wirtualny pamiętniczek strojnisi" ;D, do którego wrócę po latach z sentymentem, a tu nagle zaczęły się pojawiać komentarze!!! Nie powiem, połechtało to moją próżną, babską naturę ;P. Dziewczyny zaglądające do mnie systematycznie są przesympatyczne i fajnie by było spotkać je w prawdziwym świecie.
Nie mogę natomiast zrozumieć gonitwy za obserwatorami! Z ciekawości zaglądam do każdej komentującej mnie osoby, dziękując przy okazji za odwiedziny, ale gdy pojawia się pytanie: ,,obserwujemy?", od razu mnie to zniechęca.
4. Co jest Twoją pasją?
Góry są moja pasją i ... obsesją. Mam nadzieję, że zarażę nią moje córy :D.
5. Czy posiadasz jakieś zwierzę? Jeśli nie, jakie byś chciała mieć?
Oprócz rybików w łazience i pająka za szafą nie posiadam żadnych zwierząt. Wszystko wskazuje jednak na to, że w sierpniu zamieszkamy z emerytowaną kotką Zuzą. Charakterek ma ona trudny, mam jednak nadzieję, że jakoś się dogadamy ;).
6. Czym zajmujesz się w życiu?
Wybrałam sobie dość ,,męski" zawód geologa, zwłaszcza jeżeli trzeba jeździć w teren. Do momentu pojawienia się Zosi, ,,zwiedzałam" Polskę rozklekotaną wiertnicą i bez względu na porę roku i warunki atmosferyczne, babrałam się w gruntach w celu rozpoznania podłoża. Nie powiem, czasy to były fajne, ale ten etap mam już za sobą. Przez najbliższe 3 lata planuję poświęcić się całkowicie wychowaniu córek, a potem znajdę pracę, która nie będzie wymagała jeżdżenia na tygodniowe delegacje, czy robienia nadgodzin.
Wybrałam sobie dość ,,męski" zawód geologa, zwłaszcza jeżeli trzeba jeździć w teren. Do momentu pojawienia się Zosi, ,,zwiedzałam" Polskę rozklekotaną wiertnicą i bez względu na porę roku i warunki atmosferyczne, babrałam się w gruntach w celu rozpoznania podłoża. Nie powiem, czasy to były fajne, ale ten etap mam już za sobą. Przez najbliższe 3 lata planuję poświęcić się całkowicie wychowaniu córek, a potem znajdę pracę, która nie będzie wymagała jeżdżenia na tygodniowe delegacje, czy robienia nadgodzin.
7. Odnalazłaś już swoją "drugą połówkę"?
O tak!!! Miś jest MIŁOŚCIĄ MOJEGO ŻYCIA :D i choć nie zawsze było różowo, trwamy w związku już prawie 11 lat.
8. Masz jakieś sprawdzone urodowe tricki?
O tak!!! Miś jest MIŁOŚCIĄ MOJEGO ŻYCIA :D i choć nie zawsze było różowo, trwamy w związku już prawie 11 lat.
8. Masz jakieś sprawdzone urodowe tricki?
Raczej nie!!! Od lat stosuje te same sprawdzone kosmetyki. Latka jednak lecą i powinnam wreszcie zainwestować w jakieś przeciwzmarszczkowe cudowne ,,eliksiry".
9. Jaki jest Twój styl?
9. Jaki jest Twój styl?
Nie ,,noszę się" w jakimś określonym stylu. Lubię ładne rzeczy niekoniecznie będące jednak hitami sezonu. Owszem, podpatruję na blogach, co jest aktualnie modne, ale nie zawsze mnie to przekonuje. Uwielbiam wyraziste kolory, grochy, kwiaty i romantyczne sukienunie :D.
10. Co najbardziej lubisz jeść?
Jabłka Ligol, waniliowy serek Tutti z Biedronki, włoskie lody truskawkowo-śmietankowe z pińczowskiej lodziarni na rynku, naleśniki z powidłami śliwkowymi i mleczną czekoladę z całymi orzechami laskowymi (ale są to, być może, moje ciążowe upodobania :)). Poza tym marzy mi się zimny browar :D!!!
10. Co najbardziej lubisz jeść?
Jabłka Ligol, waniliowy serek Tutti z Biedronki, włoskie lody truskawkowo-śmietankowe z pińczowskiej lodziarni na rynku, naleśniki z powidłami śliwkowymi i mleczną czekoladę z całymi orzechami laskowymi (ale są to, być może, moje ciążowe upodobania :)). Poza tym marzy mi się zimny browar :D!!!
11. Jesteś aktywną osobą? Ćwiczysz coś, uprawiasz jakieś sporty?
Uwielbiam biegać. Już w podstawówce brałam udział w różnych zawodach międzyszkolnych, często osiągając całkiem dobre wyniki. Po urodzeniu Hanki wracam do treningów, a za rok chciałabym spróbować sił w katowickim maratonie. Ambitne to plany i nie wiem, czy sprostam zadaniu. Do tej pory udawało mi się przebiec za jednym podejściem zaledwie 10 km, a po prawie rocznej przerwie będę musiała zaczynać od zera, ale spróbuję na pewno!!!
Do Liebster Blog Award nominuję następujące blogi:
1. Modne Frele
2. Wielosmaki
3. Ważka
4. Madam Lavender
5. Maquessta
6. Madame Blossom
7. Fashhiion
8. Monika Kozłowska
9. Po emigracji
10. Moje 365 dni słowami i w zdjęciach
11. U Gargamela i Hogaty
Nurtują mnie następujące pytania ;):
Uwielbiam biegać. Już w podstawówce brałam udział w różnych zawodach międzyszkolnych, często osiągając całkiem dobre wyniki. Po urodzeniu Hanki wracam do treningów, a za rok chciałabym spróbować sił w katowickim maratonie. Ambitne to plany i nie wiem, czy sprostam zadaniu. Do tej pory udawało mi się przebiec za jednym podejściem zaledwie 10 km, a po prawie rocznej przerwie będę musiała zaczynać od zera, ale spróbuję na pewno!!!
Do Liebster Blog Award nominuję następujące blogi:
1. Modne Frele
2. Wielosmaki
3. Ważka
4. Madam Lavender
5. Maquessta
6. Madame Blossom
7. Fashhiion
8. Monika Kozłowska
9. Po emigracji
10. Moje 365 dni słowami i w zdjęciach
11. U Gargamela i Hogaty
Nurtują mnie następujące pytania ;):
1. Co skłoniło Cię do prowadzenia bloga?
2. Czy lubisz podróżować? Jeśli tak, gdzie najbardziej chciałabyś pojechać?
3. Jaką potrawę najbardziej lubisz przyrządzać? (możesz podać przepis??? :D)
4. Ulubiona książka?
5. Ulubiony film?
6. Jakiej słuchasz muzyki?
7. Jakie ubrania najbardziej lubisz nosić?
8. Co najbardziej lubisz robić, aby się zrelaksować i odciąć od codzienności?
9. Czy lubisz uprawiać sport? Jeśli tak, to jaki?
10. Kosmetyki bez, których nie możesz się obejść?
11. Góry, czy morze?
Na zakończenie, najprzyjemniejsza część blogowania, czyli zdjęcia z weekendowego spaceru z Zosią :D
Spodnie, kapelusz - H&M, koszula, marynarka - sh, bluzka - Orsay, buty - Tanie Buty, pasek - Camaieu, kolczyki - prezent
Podczas spaceru plac zabaw musimy zaliczyć obowiązkowo!!! :D
Rude są wredne, blondynki są głupie a brunetki wyglądają starzej od blondynek :) Każdemu trzeba dokopać :)
OdpowiedzUsuńwww.morefashionlessvictim.blogspot.com
Grunt to olewać frustratów!!! :D
UsuńJaką Ty masz piękną fryzurę! I kapelusz, i buty :D I córę, i brzuch :P
OdpowiedzUsuńDzięki za nominację, świetnie czytało się Twoje odpowiedzi... Może tym razem udzielimy odpowiedzi, bo byłyśmy nominowane kilka razy i albo zapominałyśmy, albo nie miałyśmy czasu ;)
Dzięki Frelunie :D.
UsuńNominacja to tylko zabawa, nic na siłę!!! Też nie byłam pewna, czy sprostam zadaniu, bo Zosia, bo mąż, obiadki, pieluchy, pranko itp., ale dałam radę :D
czuję się zaszczycona nominacją :) na pewno odpowiem :)
OdpowiedzUsuńpiękny Twój brzunio......już niedługo, coraz bliżej........
A w stroju strasznie mi sie podoba zestawienie kolorów: bordo, musztardowy, ciemna zielen....uwielbiam te kolory !
Dzięki Minka!!! Tak już tylko 27 dni do terminu :D. Lubie bawić się kolorami i czasami wyjdzie mi z tego coś ciekawego :D
UsuńMiłej zabawy życzę :D
Ale cudne spodnie!! zazdroszczę figury pasującej do tego typu spodni:)
OdpowiedzUsuńWyglądacie dziewczyny wspaniale, uśmiech na twarzy wam nie schodzi, i tak trzymać kochane, tak trzymać:)
Dzięki Iza :)
UsuńSpodnie są rzeczywiście świetne, szkoda tylko, że już ledwo, ledwo się w nie mieszczę ;P. Z drugiej strony, po lekkich przeróbkach (usunięcie pasa ciążowego na brzuchu), będą na mnie dobre po porodzie :D. Trafiłam na nie zupełnie przypadkowo, w kieleckiej galerii, za śmiesznie niską cenę.
Dzięki za nominację :) W wolnej chwili z chęcią odpowiem na pytania :) Pięknie wyglądasz , pozdrowionka i uściski :)
OdpowiedzUsuń:D Bardzo się cieszę :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam gorąco :)
Ładnie wyglądałyście na spacerku:) Kapelutek bardzo Tobie pasuje:) Widzę że mamy bardzo podobne podejście do blogowania i ja też uwielbim łazęgi po górach!
OdpowiedzUsuń:D Dziękuje Piantofelku!!!
UsuńAle Ty zgrabnie wyglądasz w tych spodniach.
OdpowiedzUsuńCórka przeurocza.
pozdrawiam
;D Myślałam, że dotrwam w nich do końca ciąży! Niestety pupcia i bioderka jakby się... ,,zaokrągliły" ;P. Ostatnie tygodnie będę musiała przechodzić w spódnicach :D.
UsuńNo niestety pod koniec ja też się nie mieściłam w żadne spodnie, jedynie legginsy albo sukienki pozostały ;D
UsuńOj, śliczne z Was kobitki. Twój brzuch jest co raz większy, a Ty prezentujesz się znakomicie kochana.
OdpowiedzUsuńŻółta katana, jest przezajebista:)
Rudzielcu, jest mi niezmiernie miło za nominację, ale ja jako dzikus pospolitus, chyba nie wezmę udziału w tej zabawie. Mam nadzieję, że mi wybaczysz.
Z przyjemnością czytam o innych, tak jak i w tym przypadku o Tobie i stwierdzam, że jesteś świetna babka z dużym poczuciem humoru.
Ściskam Cię:)
Nie ma sprawy Eluna, to tylko zabawa :D
UsuńBrzusio rośnie pięknie :D!!! Ślęcząc przy laptopie sadzam go sobie na kolanach ;), a pijąc popołudniową herbatkę służy mi za zgrabny stoliczek ;D!!!
Oj kochana brzusio to masz śliczny i jak kiedys może będę w ciąży to taki śliczny chciałabym mieć :D Mój kochany wredny rudzielcu <3 :-*
OdpowiedzUsuń:D Dziękuję ślicznie!!! Polecam... szpiczaste brzusie ;D
UsuńWaniliowy serek Tutti z Biedry, uwieeelbiaam! :D
OdpowiedzUsuńO tak, mogę go zajadać w o każdej porze dnia i nocy :D
UsuńThank you, Tatiana :)
OdpowiedzUsuńMoj przyjaciel zwykł mawiać - Rude są albo strasznie brzydkie , albo niesamowicie intrygujące , boskie !
OdpowiedzUsuńJa w sumie sie zgadzam , lubie Rude i Rudosci :) i Ciebie Ruda tez :):):)
A i ... Uwielbiam rudą Julian Moor ;););)
Stylóweczka inna niż zwykle :) intrygująca jak twoja uroda !!!
Pozdrawiam !
Julian Moor w rzeczy samej jest piękna i intrygująca :D!!!
UsuńAnia!!! Też Cię lubię :):):) ;D
P.S. Jestem już po Wielkiej i Strasznie Profesjonalnej Sesji ;D. Stres mnie zżarł i obawiam się, że na każdym zdjęciu będę wyglądać jak przygłup ;). Modelka ze mnie żadna!!! Zosia bidulka, też nie chciała współpracować, choć pani asystująca fotografowi dwoiła się i troiła, aby ją rozbawić i zainteresować. Natomiast studio spodobało mi się bardzo. Olbrzymia sala pełna przeróżnych fotogadżetów. Coś wspaniałego!!!
UsuńZdjęcia będą za tydzień :D!!!
już jest :) odpowiedź na świeżo :)
OdpowiedzUsuńchyba się trochę wyłamałam, bo nie nominowałam innych, mam nadzieję, że tak można :D
Pozdrawiam !
:D Pędzę więc do lektury!!!
UsuńBardzo milo poznac Cie blizej:)
OdpowiedzUsuńJakas Ty piekna z tym brzuszkiem! Kolorystyka i styl zestawu mowia do mnie;);)
Pozdrawiam. Anka
Dziękuje Aniu :D
UsuńŚwietne kolorki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za nominację! Z chęcią ją przyjmuję ;)
OdpowiedzUsuńpost przeczytałam z przyjemnością :-) rozbawiły mnie te rybiki w łazience i pająk za szafą :-)
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz , lubię takie kolorystyczne połączenia :-D
Dziękuję Karolina :D
UsuńPająk ośmielił się wczoraj wyjść zza szafy i zginął śmiercią tragiczną. A dziś padał deszcz ;)!!!
Podoba mi się, że młode mamy tak świetnie się ubierają. Kiedy ja byłam w ciąży czyli ponad 20 lat temu...wyglądało to trochę inaczej...
OdpowiedzUsuńNo tak!!! Dawniej brzuszek ciążowy trzeba było chować przed światem, bo wstyd!!!! Moja babcia do tej pory ma takie przekonania i najchętniej widziała by mnie w zgrzebnej workowatej megaciążówie ;), a nie opiętej bluzce eksponującej ,,grzeszne ciało" :D!!!
UsuńNa wstępie, bardzo chciałam podziękować za miłe słowa!!! ;) Cieszę się bardzo, że mogłam się dowiedzieć o Tobie tylu rzeczy! Jesteś niesamowicie interesującą i nietuzinkową osobą. Rybiki mnie rozwaliły :D Też je mam, zupełnie o nich zapomniałam :) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńFajna ta zabawa bo można się co nieco dowiedzieć o blogerekah.
OdpowiedzUsuń