Miało być ,,...w przeszłości", ale że mam tendencje do hejtowania samej siebie, więc wyszło... jak wyszło. Niezbyt długo wytrwałam w blogowej wstrzemięźliwości. Raptem dwa tygodnie!!! Bardzo mi jednak brakowało tej... rutyny. Blogowanie niejako trzyma mnie na powierzchni. Zmusza do wyrwania się z apatii i otępienia. Zachęca do dbania o siebie... działania, choć chęci ostatnio nie mam w ogóle... Wracam więc... z bezpiecznej przeszłości, gdzie ,,problemem" były dla mnie śnieg i mróz.
Tak, właśnie tak! Rutyna trzyma nas w zdrowiu! Zamartwianie nic nam nie da:)
OdpowiedzUsuńA stylówka ekstra! Płaszczysko super!
Trzymaj się Justynka!:*
Tez musze pisac zeby jakos sie trzymac Droga Filifionko. Nie ma rady. Ostatnio miewalam bardzo dlugie przerwy w publikowaniu postow i nie czulam sie z tym zbyt dobrze. Ale od innych blogow nie umiem sobie zrobic przerwy. Staram sie na biezaco zagladac do Was. Kocham blogowanie :) Swietnie wygladasz :) Bardzo zimowo u Ciebie. Pozdrawiam Cie serdecznie, buziaki dla Rodzinki :)
OdpowiedzUsuńTaki blog to kontakt z wirtualnymi znajomymi, to jednak ciągła aktywność. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPłaszczyk świetny, ale wzrok przyciąga też oryginalna torebka :)
OdpowiedzUsuńGood outfit and elegant style. Have a nice day
OdpowiedzUsuńBardzo cieszę się, że wróciłaś! :) Mimo wszystko jak najdłużej róbmy swoje!
OdpowiedzUsuńA płaszcz kapitalny! :)
Filifionko, dobrze, że nie zastygłaś w marazmie i niemocy, bo tu "kartki "niezapisane czekają i Czytelniczki :) Niczego nie zmienimy, a tak, jak pięknie napisałaś, blogowanie trzyma nas na powierzchni :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo, jestem smutna, ale ten smutek musi coś rozświetlać. Ta pasja bardzo pomaga...
Lubię te Twoje rude włosy i pastelowe stylizacje...
Pięknie wyglądasz. Cudowny jest ten płaszczyk.
OdpowiedzUsuńCzy ja Ci już pisałam że jesteś bardzo atrakcyjną kobietą????
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o działanie to powinnyśmy ciągle coś robić żeby odwrócić uwagę od smutków tego świata.
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam
Mam podobnie wiec Cię rozumiem . Piękny płaszcz i zdjęcia
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna stylizacja, no i ta zimowa sceneria! :) Pięknie się to komponuje :)
OdpowiedzUsuńDobrze mieć jakąś rutynę :) Mnie też blogowanie trzyma na duchu :)
Pozdrawiam
jak ładnie Twe włosy na tle tego śniegu wyglądają;)
OdpowiedzUsuńCzasami taka przerwa od blogowania jest potrzebna :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna stylizacja :D Pozdrawiam.
uaaaaa, jaka zima tu jeszcze!
OdpowiedzUsuńNo, mnie blogowanie towarzyszyło przy wielu kryzysach i trudnych chwilach. Zawsze pomagało. Oderwanie to dobry stan 😉 Stylówkowa nonszalancja - lubię to 👌👍
OdpowiedzUsuńJa ostatnio odleciałam na punkcie pewnego serialu i totalnie mnie odcięło od bloga, ig i całego internetowego grajdołka:) ta przerwa dobrze mi zrobiła:)
OdpowiedzUsuńale, ale, skąd ten świetny sweter? Jest genialny, chcę taki..
H&M lub Reserved, ale mam go od 3-4 lat. Większość moich ciuchów to staruszki. Mało teraz kupuję nowych rzeczy.
UsuńSuper stylizacja! Ale uroku dodaje dodatkowo jeszcze ta zimowa sceneria! Będzie mi brakować śniegu :)
OdpowiedzUsuńThe scarf is really cute like always beautiful photos
OdpowiedzUsuńBello look adoro la nieve. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie komentarze 😁!!!
OdpowiedzUsuń