poniedziałek, 21 marca 2022

Łysica (614 m n.p.m.)

Minął zaledwie miesiąc od tej wycieczki, a ja mam wrażenie, jakbyśmy tam byli kilka lat temu. Tyle się wydarzyło w międzyczasie... złego 😕. 

Łysica, najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich, należący do Korony Gór Polski. O mamusiu, ileż tam było narodu. Na zdjęciach tego nie widać, ale uwierzcie mi, tego dnia na górę wchodziły prawdziwe tłumy!!! Doprawdy, chwilami czułam się jak na szlaku do Morskiego Oka, w szczycie sezonu letniego. Jeśli więc się tam wybieracie, szczerze odradzam weekendy 😜.



Dzień był słoneczny i mroźny. Miejscami szlak był jedną wielką ślizgawicą. Weszliśmy z niemałym trudem. Choć to tak niepozorna góra, muszę przyznać, że raczki znacznie ułatwiłyby wędrówkę 😅. Dziewczynki zdobyły Łysicę w warunkach ekstremalnie zimowych 😜.


Gołoborze




Wierzchołek zachodni Łysicy


Najnowsze badania wykazały, że wierzchołek zachodni Łysicy (z górującym na nim krzyżem), nie jest najwyższym punktem Gór Świętokrzyskich. Oddalona o kilkaset metrów Skała Agaty (wierzchołek wschodni), przewyższa go o ponad pół metra. Jako wnikliwi przyrodnicy, koniecznie musieliśmy się udać w to miejsce 😂!!!

Skała Agaty - wierzchołek wschodni Łysicy


No i ja... Filifionka Colorful 😊




13 komentarzy:

  1. O rany jak nietypowo patrzy się na ten śnieg gdy za oknem tak pięknie świeci słońce- wiosna nadeszła.
    Wycieczka widzę była bardzo udana- piękne te Twoje regiony. Stylizacja pełna kolorów też bardzo mi sie podoba :-)

    Cieplutko Wsa pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. I kto by pomyślał, że zimą w górach tłumy... W polskich górach. O_O
    Świetnie wyglądasz! Kocham te Twoje górskie kiecki. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super fotorelacja! Trzeba przyznać, że Łysica zimową porą pięknie się prezentuje :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oh byłam tam, szlam po tych kamieniach... Też zima

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale oglądało się zdjęcia, ale ja już odganiam zimę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne zdjęcia, muszę się kiedyś wybrać zimą w góry 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Z doświadczenia nigdy nie wybieramy się na znane szlaki w weekendy;)) bo jest po prostu tam tłoczno, że brakuje przyjemności z podziwiania widoków. Ach śnieg, mało go było na nizinach.
    Stylizacja świetna, kolory - to jest to! 😎

    OdpowiedzUsuń
  8. Byłam ☺️ Ze trzy lata temu. Też były tłumy. Dużo rodziców z małymi dziećmi. Chyba dlatego, że względnie łatwo i niewysoko. Utkwiła mu nawet w pamięci pewna matka, która straszne głupoty wkładała dziecku do głowy. Aż miałam ochotę się wtrącić 🤓 Oczywiście tego nie zrobiłam, ale żal mi tego dzieciaka było. Będzie miało ciężkie życie z taką matką... No, taka dygresja.
    A Twoja wyprawowa stylówka - kolorowo imponująca. Świetna bluza (?).

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale genialna stylówkę miałaś!!! Zabieram wszystko!!!
    I dzięki za wyprawę! Z tym moim sierściuchem, to prędko nie pojadę na taką;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ślicznie Ci w takich kolorach, stylizacja the Best! ❤️❤️❤️

    Chciałbym na taką wycieczkę teraz :)

    Przesyłam pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  11. A myślałam, że to jeden z mniej obleganych szczytów haha. Też mam go kiedyś w planach, bo zbieram do korony ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze 😁!!!

    OdpowiedzUsuń