Słońce dodało mi energii. Z zapałem więc wzięłam się za wiosenne porządki... głównie w głowie... i na talerzu. Postanowiłam oczyścić ciało i umysł z zimowego marazmu. Od tygodnia żywię się głównie roślinami. Mam bana na mięso i inne produkty pochodzenia zwierzęcego, pieczywo, słodycze, kawę 😭, winko 😒!!! Piję świeżo wyciskane soczki, zielone koktajle, pochłaniam surówki, zupy, gotowane lub duszone warzywka. No... post pełną gębą. Nie wiem, jak długo tak pociągnę 😜... śniła mi się dzisiaj świeżutka, pachnąca buła z masłem 😋... a dziewczyny wodzą mnie na pokuszenie, domagając się spagetti z mięskiem 😈!!! Muszę jednak przyznać, że głowa odpoczywa, zajęta komponowniem roślinnego menu.
P.S. Stylówka jak zwykle składa się z samych staroci. Wyjątek stanowi czapo-opaska, którą to własnoręcznie wydziergałam zimową porą 😊!!! Musiałam się pochwalić 😎!!!
Ależ dużo wyrzeczeń z nadejściem wiosny 😬. Nie wiem, czy byłbym w stanie udźwignąć taką drakońską dietę 😁.
OdpowiedzUsuńGenialne połączenie 😍 a ja życie już ok 5 lat bez mięsa i nie narzekam
OdpowiedzUsuńBiblijny post Daniela. ;) Gość był lepiej odżywiony i zdrowszy niż wojsko karmione mięsiwem.
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach kojarzysz mi się ze świętami... tymi grudniowymi raczej. :P
Ale ogólnie świetny zestaw, milutki i cieplutki. :)
Czasem trzeba zrobić sobie taki detoks, a wiosna sprzyja takim przedsięwzięciom. Ja też postanowiłam zrezygnować na pewien czas z niektórych rzeczy, jak alkohol i kawa a ograniczyć produkty mączne i mięsne. Sty.izacja, jak zawsze, mega! Misiowy płaszczyk jest ekstra :D
OdpowiedzUsuńTakie oczyszczanie to świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna ta opaska, jestem pełna podziwu, że stworzyłaś ją sama :)
OdpowiedzUsuńUważaj na wilka, bo wyglądasz niczym Czerwony Kapturek :)
OdpowiedzUsuńWilk robi zdjęcia 😉.
UsuńOh very cute style darling
OdpowiedzUsuńPodziwiam, ja bym bez kawy nie dała rady :D
OdpowiedzUsuńCudownie,że dajesz radę tak zdrowo sie odżywiać <3 Trzymam kciuki, abyś dała radę wytrwać.
OdpowiedzUsuńStylizacja nietuzinkowa, bardzo Twoja i idealna na chłodniejsze dni, ktore niestety powróciły....
Oooo może podrzuciłabyś kilka fajnych przepisów? Sama chcę zrobić sobie taki post i szukam inspiracji kulinarnych. :)
OdpowiedzUsuńPomyślimy 😊
OdpowiedzUsuńLovely post
OdpowiedzUsuńPlease read my post
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci tego postu i przejścia na dietę roślinną. Czasem dobrze sobie zrobić przerwę od mięska :D
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, a takie opaski uwielbiam :)
Gratuluję determinacji. Ja ostatnio schudłam 8 kg. Trochę kłopotów ze zdrowiem.
OdpowiedzUsuńSuper stylówka!
OdpowiedzUsuńJa też jestem na roślinkach od pewnego czasu, ale kawy nie odnawiam :) już przestało mi się chcieć mięsa. Organizm szybko się przestawia
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie komentarze 😁!!!
OdpowiedzUsuń