poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Łata na łacie

Szczytem dziwactwa (żeby nie napisać - głupoty ;P), jest naszywanie dziurawych łat na dziurawe dżinsy. Ja jednak dałam radę, a efekt niezmiernie mnie cieszy i dumą napawa. Łaty naszyłam na spodnie, którym dawno temu sama dziury zrobiłam (występowały na blogu tu i tu :). Tamte były fajne, ale musicie przyznać, że nowe ich wcielenie jest... jeszcze fajniejsze :D!!!

Drugie łaciate stworzenie, które nawet bardziej niż dżinsy rzuca się w oczy, to patchworkowa katana. Wyszperałam ją w będzińskiej Bidze. Nikt tego nie chciał, bo gdzie tu nosić taki wór pokutny, kojarzący się z kapotą średniowiecznego parobka ;). Mnie jednak urzekły te kolorowe łaty, a jak doczytałam z metki, że katanka pochodzi z Nepalu, zakochałam się w niej bez reszty :D!!!









Katana - sh
Dżinsy - Cache Cache (DIY)
Buty - CCC

49 komentarzy:

  1. Bardzo oryginalna kurteczka. Stworzyłas mega niebanalną stylizację.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie przerobiłaś te spodnie i chociaż wtedy wyglądały świetnie to teraz wyglądają rewelacyjnie :)
    Katana też super - rzuca się w oczy, a całość świetnie się komponuje :) Jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się ta łaciata propozycja bardzo podoba. Super to wygląda!
    A i kurteczka fajna - taka wiosenna i kolorowa :)
    Do tego uśmiech super, jak zawsze!
    Pozdrawiam poniedziałkowo :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Madziu :)!!!
      Pozdrawiam Cię serdecznie :*!!!

      Usuń
  4. Bardzo ciekawa jest ta bluzka i jaka kolorowa, super jest Ci w niej !

    OdpowiedzUsuń
  5. Absolutely wonderful!

    BEAUTYEDITER.COM

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh very great style
    I love it the jeans
    xx

    www.sakuranko.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale Ty masz świetne pomysły! Naprawdę. Nie chcę popadać w banał komentarzowy i pisać, że super, fajnie, ekstra - ale tak właśnie jest. Jakaś taka pasja za Tobą stoi do tego ciuchowania. I przychodzi to tak łatwo, normalnie. Masz wyobraźnię :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpinam sie pod komentarz bo trafia w sedno !

      Usuń
    2. Dziewczyny cała spąsowiałam :)!!! I jak tu nie blogować?
      Serdecznie Wam dziękuję :)!!!

      Usuń
  8. Ta kurteczka jest mega :) Bardzo ciekawy zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kreatywna osóbka z Ciebie!!! Kurteczka przez tą różnorodność kolorystyczną kojarzy mi się z Indiami :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blisko :). Pochodzi z Nepalu :D!!!
      Dziękuję Ala :)!!!

      Usuń
  10. Świetna stylizacja i Bloga :) Kurtka super


    www.lagres.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny pomysł na uratowanie spodni z za dużymi dziurami. Kiedyś też tak się ratowało ubrania, nawet były modne łaty na rękawach ze skóry i zamszu. Łaciate portki, bardzo pasują do góry, pozdrawiam. ps. dodałam Cię do obserwowanych, nie wiem jak to się stało, że do tej pory nie miałam Cię w moich kręgach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, ja ich wcale nie ratowałam. Po prostu miałam ochotę nadać im nowy wygląd :)!!! Jest wielce prawdopodobne, że gdy łaty odpadną, wrócę do poprzedniej wersji ;).

      Serdeczne dzięki :)!!!

      Usuń
  12. Jesteś niesamowita!!! Ale pomysł fajoski!!!
    Kurteczka jest wspaniała i pasuje do nich jak strzelił! Cała Ty!

    Mam jedne takie dziurawe portki, że juz mi dupsko wystaje... Chyba pora je połatać:D
    Buziaki Justynka!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No.... to do roboty Edytko :)!!! Z pewnością zrobisz z nich super modne spodnie z łatami :D!!!

      Serdecznie dziękuję :)!!!

      Usuń
  13. Oj fajna ta stylizacja... widać pomysł... super :) Pozdrawiam. Jestem tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo lubię taki misz-masz! podoba mi się:)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  15. Justynko to,ze jestes wyjatkowa to juz wiedzialam ale teraz wiem,ze jestes wyjatkowo kreatywna :))) jestem pod wrazeniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D obrastam w piórka ;)!!!!
      Serdecznie dziękuję Reniu :)!!!

      Usuń
  16. Wyglądasz oryginalnie! Super :'D

    OdpowiedzUsuń
  17. Widziałam taką katanę w sklepie z artykułami przywożonymi z Indii. POŻĄDAŁAM JEJ JAK ŻADNEJ WCZEŚNIEJ RZECZY!!! Ale cena była zaporowa... ;/ ;( !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja kosztowała grosze, ale jest już troszkę znoszona :).

      Usuń
  18. Nie ukrywam, że bardzo lubię wszelką kolorowość, więc moje oko pod względem estetycznym jest ucieszone. :)
    A spodnie wyglądają bardziej interesująco po załataniu. Wielowymiarowo :)
    Zdjęcie 3 od góry to taki archetyp spod znaku wędrówki romantycznej. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też obecna wersja spodni podoba się bardziej :).
      Dzięki :)!!!

      Usuń
  19. Wow, śliczna kurtka, wyglądasz bardzo oryginalnie! Aż dziwne, że mi się spodobała, bo to kompletnie nie mój styl! Aż cieplej się zrobiło, mimo beznadziejnej pogody :)

    OdpowiedzUsuń
  20. O kurczę - ta kurtka to niezły unikat :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niebanalnie i super fajowo!!! Jest energia!!! :)

    OdpowiedzUsuń