Klimatów boho ciąg dalszy. Tym razem w wersji bardziej na luzie: z futrzaną kamizelą, luźnym swetrem i szerokimi jeansami. Stylówa idealnie maskuje skutki zabijania chandry słodyczami 😜!!! Ech!!! Coś ciężko mi w tym roku zabrać się do wiosennych porządków. W głowie ciągle pobrzmiewa zimowe ,,tak mi się nie chce". Marzec rozpędził się na dobre. Przebiśniegi i krokusy coraz śmielej prezentują swoje wdzięki, a... ,,mi się nie chce, tak bardzo nie chce, lecz... kiedyś jeszcze będę seksi" 😝!!!
sweter - Reserved | kamizela - Reserved | spodnie - sh | torebka - Venezia | buty - CCC | naszyjnik - prezent z Kapsztadu
Pięknie, podobasz mi się w tym stylu i sceneria pięknie dopasowana kolorystycznie. ;)
OdpowiedzUsuńwyglądasz jak pani Wiking :D
OdpowiedzUsuńMi też się nie chce, nie martw sie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kamizelki :) Wyglądasz świetnie :)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno
Włosy , jk to się teraz mawia, odlotowe.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod słowami Krystyny :)
UsuńTakie boho, to ja lubię!
OdpowiedzUsuńPortki, kamizela i torebka są rewelacyjne!!!
Fryzura też:))
Świetna stylizacja, naturalna i z klasą. :)
OdpowiedzUsuńOch jak ja dobrze to rozumiem! Też mi się często nie chce, zwłaszcza gdy jest buro i ponuro. Mam nadzieję, że niedługo będzie się bardzo chciało.
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja, na luzie. Taka miejska :)
Genial look te mando un beso.
OdpowiedzUsuńBrillante mirada te mando un beso
OdpowiedzUsuńZajebisty ałtfit 👌👍😍 A ta piosenka ma w sobie coś, co straszliwie mnie dołuje. W zasadzie teledysk do niej...
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie komentarze 🥰
OdpowiedzUsuń