Zima zmieniła się w przedwiosenną pluchę i... tak mi jakoś... tęskno. Sama już nie wiem za czym... za śniegiem, co go nie ma, czy trawą zieloną, majową. Ze zdjęć uśmiech się wypindrzona lala, przed kompem siedzi człek z duszą szarą, jak ta pogoda za oknem. Życie... jutro (może) będzie lepiej... Kawa na smuty i... jedziemy dalej...
sweter - H&M | katana - Bershka | spódnica - sh | kapelusz - H&M | buty - Zalando | torba - Cropp
Dobrze, jeśli masz tylko takie problemy.
OdpowiedzUsuńKradnę całość!!!
OdpowiedzUsuńRewelka stylówka i Ty w niej Justynka!!!!
Zimowa pora sprzyja obniżonemu nastrojowi. Jeszcze trochę, dni robią się coraz dłuższe ;)
OdpowiedzUsuńRadiohead <3 No niestety ta zimowa pora tak wpływa chyba na sporą część z nas.
OdpowiedzUsuńCudowna kurteczka <3
Ale zadziorna ta panterka :)
OdpowiedzUsuńFajna wiosenna sesja zdjęciowa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja :) Ja kocham zimę i czekam na opady śniegu, może się doczekam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Tobie pasują te kolory i wzór, ja jestem fanką różu, czerwieni i niebieskiego, a jako wzór wybieram kwiatki :)
OdpowiedzUsuńNice outfit and very good photos. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI invite you to visit my last post. Happy new year!
Ale fajna stylóweczka :) Jak zwykle z pazurem! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku- zdrówka, radości i wszelkiej pomyślmności :)
OdpowiedzUsuńLindo look te mando un beso.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie komentarze 😊!!!
OdpowiedzUsuń