Szukając zimowych wrażeń, wybraliśmy się w Góry Opawskie :). Biskupia Kopa to jeden z nielicznych szczytów, zaliczanych do Korony Gór Polski, na których Szkódniczki jeszcze nie były (klik). Plan był ambitny... wszak zimowe wejście, to nie lada wyczyn ;D... Na miejscu okazało się jednak, że raki, czekany i dupoloty nie pójda z nami na wycieczkę... Szlak był czarny... lekko opruszony szronem :D!!! Z Bolkowic na szczyt weszliśmy czerwonym szlakiem w niecałe półtorej godziny. Trasa wiedzie przez urokliwy las, lecz pod względem widokowym jest dość uboga, dlatego polecam wejść na wieżę znajdującą się na Biskupiej Kopie. Rozpościera się z niej przepiękna panorama Masywu Snieżnika, a przy dobrej pogodzie widać ponoć Karkonosze :). Wracając, wstąpiliśmy jeszcze do Górskiego Domu Turystycznego ,,Pod Biskupią Kopą" na obowiązkowe pierogi i... czeskie piwko :D!!! Zapraszam na spacer...
Gdy Szkódniczki szukały tropów sarenek...
...Filifionka mizdrzyła się do obiektywu ;P
Kurtka - H&M, sweter - prezent, komin - prezent, czapka - 4F, treki - Asolo
Biskupia Kopa
Tak sobie przejrzałam i przeczytałam ten post rozmarona. Jaka cudowna okolica, fantastyczna wyprawa zwieńczona jak napisałaś pierogami i czeskim piwem - zatem musiało być pysznie :-) Wszystkie wyglądacie na mega zadowolone z tej wycieczki :-)
OdpowiedzUsuńStroje zimowe tylko nie ma śniegu i mrozu. Zdjęcia fantastyczne i pewnie wycieczka udana. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńDobre ujęcia:)
OdpowiedzUsuńEstupenda información! Que tengas feliz fin de semana! 🧡🧡🧡
OdpowiedzUsuńŚwietna wycieczka i świetnie opisana oraz pokazana :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wykonane zdjęcia :D Chętnie wybrałabym się na taką wycieczkę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Fantastyczne zdjęcia 😍😍
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie ❤️❤️ https://sweeetdreamsx.blogspot.com/?m=1
Piekna zdjęcia. Ależ tam piękna pogoda- aż miło pospacerować :)
OdpowiedzUsuńDzielne dziewczynki, brawa👍👍. Podziwiam 💕
OdpowiedzUsuńIt's beautiful. I like that top view.
OdpowiedzUsuńPogoda sprzyja wędrówkom :)
OdpowiedzUsuńPiękne. Tam jeszcze nie byliśmy, ale to zapewne kwestia czasu :) Wspaniałe zdjęcia, cudowny szlak. Przyznam, że jeszcze rok temu sądziłam, że góry nie są dla mnie. Nie chodziłam po nich w ogóle, chodź mieszkam w górach stołowych czyli do wielu cudownych szlaków jest naprawdę blisko. Wszystko zmieniło się po wejściu na śnieżkę, to mój pierwszy szczyt :) Pokochałam góry i teraz spacerujemy regularnie :)
OdpowiedzUsuńGdy będziecie w moich okolicach zapraszam na kawę :) Chętnie opowiem, co w kotlinie kłodzkiej i okolicy warto zobaczyć :)
Pozdrawiam ciepło ♡
Dzięki serdeczne :D... bardzo to miłe!!!
UsuńKochana Filifionko :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dobrego tygodnia i czekam na Twoje kolejne wpisy :-)
Dziewczynki też strzeliły po piwku? 😉😆😁 Żartuję! 😊 Super spacer pod górkę ✌️ I fajowe swetrzycho!!! 🖤👍
OdpowiedzUsuńOne preferują Colę... puki co 😁!!!
UsuńJak tam ładnie, świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńOch moje miejsce, które znam bardzo dobrze. Kochani byliście ode mnie na wyciągniecie łapki :) Jakbym wiedziała podreptałabym razem z Wami :D U mnie też tam zawsze obowiązkowe pierogi! :D
OdpowiedzUsuńDzielne szkódniczki i jak bosko maszerują z tymi kijkami- rozczulający widok :) hehe
OdpowiedzUsuńMój harpagan również teraz pokazał odwagę, właśnie wróciliśmy z urlopu górskiego i też trochę dreptaliśmy po górach, oczywiście nie po takich wysokich jak Wy, to nawet nie ma co porównywać, ale dumna jestem niesamowicie z tej mojej 2latki, że tak ładnie szła i nic nie marudziła :) hehe
Beautiful views. Your outfit and the little kids' look gorgeous!
OdpowiedzUsuńSzacun dla uroczych Szkudniczek:) Dla Was wszystkich.:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie komentarze :D!!!
OdpowiedzUsuń