niedziela, 29 stycznia 2017

Goodbye January

Styczeń żegnam bez żalu. Choróbsko zadomowiło się się u nas na dobre i wredne odpuścić nie chce. Pokrzyżowało moje liczne plany, ostudziło zapał do zimowych eskapad z dziećmi. Siedzimy w domu i kichamy na te wszystkie saneczki, bałwanki i orły na śniegu... buuuu... żal mi dziewczynek!!! Jedyna nadzieja w lutym, że będzie jeszcze biały i panny moje nadrobią zaległości (haha... pewnie niejedna z Was ma już dość zimy i puka się z politowaniem w czoło, że wypisuje takie kocopoły ;)).

Ciuchowo... czym chata (szafa) bogata ;P. Misiek robiąc zdjęcia śmiał się, że wyglądam jak ,,partyzant Broz-Tity" i przez cały dzień nucił ,,12 groszy" Kazika :). Śniegu na zdjęciach ciągły brak :). Wiem z komentarzy, że Wam to przeszkadza ;). Mi też (więc, cholera, w lutym być musi, aby Misiu zrobił mi jakąś śliczną zimową sesyjkę ;P!!!).







Płaszcz - Cerry; bluzka, buty - H&M; spodnie - Levis (DIY); kaszkiet, szalik - zdobyczne ;)

25 komentarzy:

  1. Mnie się taka nieco partyzancka wersja podoba!
    a szaliczek masz świetny :)
    Dla mnie styczeń nie był najgorszy, choć też mi dał się we znaki. Sesja, przemęczenie, zimno.
    Niech ten luty przywita nas nową energią :)
    Pozdrawiam ciepło :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham zimę i nie mam dość! Twoja stylizacja mnie powaliła GENIALNE!!! Mam podobny kaszkiet i taki sam wzór bluzki. Będę papugować O_O

    OdpowiedzUsuń
  3. Nas wszystkich też choroba dopadła ale powoli to przechodzi. Bardzo odważna i zawadiacka stylizacja, brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super stylizacja! Pozdrawiam!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również żegnam styczeń bez żalu, ale nie z powodu chorób, a zwyczajnie - nie lubię zimna, a dla mnie poniżej zera to już siarczysty mróz. :-) Przy -5 staram się nie wychodzić, bo potwornie marznę, a -10 ogłaszam stan klęski żywiołowej i chętnie bym się zabarykadowała w domu i schowała pod kilka kołder, bo na samą myśl, że jest zimno to jest mi zimno. ;-)
    Padłam po przeczytaniu, że wyglądasz jak partyzant Broz-Tity, ale przed padnięciem oplułam laptopa. ;-)
    Pozdrawiam cieplutko. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale namieszałaś!!! No się dzieje i to konkretnie ale bardzo szykownie. Tak mi się troszkę z francuzkim klimatem skojarzyło i czapkę masz ekstra. Poszukuję takiej ale czarnej albo granatowej. Życzę Wam duuużo zdrówka no i śniegu<3

    OdpowiedzUsuń
  7. rewelacyjnie wyglądasz. NA luzie i z jakim pomysłem :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas też ciągle coś się przyplątuje, mój syn tyle się naopuszczał zajęć szkolnym w tym półroczu (a to pierwsza klasa gimnazjum, sporo nauki, ciągle tylko odpisywanie lekcji i zaległości). :/
    Stylizacja na łobuziaka. Podoba mi się, fajowa całość, spójna pomimo pierwszego wrażenia miszmaszu. Łobuziara z fantazją ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dajta spokój, właśnie skończyła się u nas grypa żołądkowa. Myślałam, że se nie dam rady.,
    Żusta, super wyglądasz, a ten kaszkiecik i czerwony szal normalnie zabrałabym Ci, tak mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  10. So stunning look) like details)
    http://beyoutiful.com.ua

    OdpowiedzUsuń
  11. Love! Great post dear.

    ** Join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!


    BEAUTYEDITER.COM

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialnie namieszałaś!!! Wzorzyście i koloryście:)))
    I czapa wspaniała! Super, super, super!!!
    Zdrówka Wam życzę! U mnie chłopaki trochę chorują, mnie zahartowało latanie po mrozie w samej kiecce;))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja w lutym po cichu liczę na początki przedwiośnia;) Jakaś ta zima w tym roku intensywna i już tego saneczkowania, bałwanów i orłów zaczynam mieć dość;)
    Super w tej czapie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja tez plakac za styczniem nie bede,chociaz nie byl taki najgorszy:)) Namieszalas genialnie ,trzeba miec talent ,zeby zrobic cos tak fajnego.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznaś jak zawsze . Z twoja uroda i urokiem w każdej stylizacji wygldasz ładnie ...

    OdpowiedzUsuń
  16. dużo się tu dziś zadziało, paski, krata, panterka - nietuzinkowo i oryginalnie www.adriana-style.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Great jeans and scarf!

    www.jeannieinabottleblog.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Fantastyczne polaczenie wzorow!!! Mistrzostwo. Wygladasz lobuzerskoo i kobieco zarazem. To wielka sztuka, ktora niewielu sie udaje. Pozdrawiam Justynko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze :*!!!
      Haha... szczerze mówiąc miałam pewne obawy, czy nie objedziecie mnie, z góry na dół, za ten zestaw ;)!!! Namieszałam wszak porządnie :)!!! Cieszę się bardzo :D!!!

      Usuń
  19. Sporo się tu dzieje, ale przyjemnie się patrzy. Fajoski kaszkiet:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie się ta stylowa i bez śniegu bardzo podoba, świetne te wszystkie kratko paski, super czapa
    i idealnie, że dziury w dżinsach bez kabaretek, taki zawadiaka jesteś :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Eeee fajna ta stylówa!!! Też mam Kazika w uszach (którego uwielbiam). Bardzo podoba mi się!!! Tak trochę na warszawską nutę - super! :)

    OdpowiedzUsuń