wtorek, 15 lipca 2014

Zamiast bikini!

W tym roku nie ośmieliłabym się pokazać nad wodą w bikini!!! Niby waga wróciła do normy, ale ciało wymaga jeszcze wielu zabiegów, aby przywrócić mu jędrność i pozbyć się wstrętnego cellulitu ;P!!! Wczesną wiosną, z wielkim ciążowym brzucholem przed sobą, wyszperałam w lumpeksie kombinezon w kropeczki. Tak mi się spodobał, że nie zważając na mój ówczesny stan, kupiłam go w ciemno. Nie żałuję!!! Leży na mnie świetnie i fantastycznie się sprawdza jako (maskujący niedoskonałości figury) strój kąpielowy!!!














Kombinezon - sh, buty - CCC, chusta - prezent, kolczyki - Spirali, wisiorek - zrobiłam, okulary - M1

36 komentarzy:

  1. O, kolczyki ze Spirali :D Jeju, wyglądasz jak na pocztówkach z czasów Młodej Polski, taki klimat retro!!! Często to u Ciebie odnajduję :) Dobry pomysł na strój kąpielowy, powiem Ci! Zdjęcia dziewczynek przesłodkie, najlepsze to z jęzorem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drzemią we mnie takie klimaty i czasem uda mi się je rozbudzić :D. Dzięki Sivka :*

      Usuń
  2. No tak- my zakompleksione Matki Polki :) Ja tam niedoskonałości absolutnie żadnych nie widzę i zazdraszczam ;) takiej boskiej figury- idealnej do bikini, a nie tylko do kombinezonu. Bo ten jest kapitalny i do niego tez trzeba być w formie, a jak widać leży i sprawdza się idealnie :) Głaski dla maluchów, woda to jednak najfajniejsza sprawa latem :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Asiu, Asiu, nie chciałabyś widzieć tego, co skrywa ten kombinezon ;)!!! Ale już się biorę do roboty, choć dziewczynki mi tego nie ułatwiają!!! Zosia uparła się, że latem nie będzie chodzić spać wcześniej jak o 22, a Hania chce jej chyba dotrzymać towarzystwa. Moja nieszczęsna ,,dniówka" trwa więc od 6 rano do 22 wieczór (i gdzie tu treningi wcisnąć). Haha!!! Zosia będzie ćwiczyć razem z mamą (mała trenerka!!!).

      Usuń
  3. Ale cudny klimat retro!! Nie dosc ze kombinezon sliczny to jeszcze ten swietny zawoj na wlosach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa zawój to zasługa Ani Słomki!!! Dała kiedyś fajnego posta na ten temat i mnie olśniło :D!!! Będzie tego więcej :D

      Usuń
  4. Przepraszam Cię ale zapomniałam się przełączyć z innego konta , dobrze ,że skasowałaś :-) Napisze jeszcze raz :-)
    Kropeczki i ten kombinezon idealnie do Ciebie pasują , w ogóle pin up ja myslę ,że Ty bardzo i ten styl :-*
    I gdzieś Ty tam wlazła w te trzciny ?? Ja bym się bała:D
    Bobasek śliczny!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Jenny :) i nic nie szkodzi. Ja taka pedantka jestem ;P, nawet na blogu, jak coś ,,odstaje" to skasować muszę ;D!!!
      Trzciny nie są takie straszne :). Żabki w nich kumkają i kaczuchy s... (kwaczą ma się rozumieć ;)). Na wiersze mi się zebrało :)!!! Pozdrawiam serdecznie :*

      Usuń
  5. Ale fajnie wyglądasz - świetny ten kombinezon. No ja stroju na pewno nie założę w te wakacje.. ;) Ale Ty masz moim zadaniem naprawdę super figurę

    OdpowiedzUsuń
  6. :) tak zapachniało mi Pogorią ...
    Bikini jak bikini , zawsze można cały kostium ,a nie tak a la kostiumy z lat 20-30 ??!!
    Fajny jest ;) tak czy owak !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie!!! Pupa mi ... vichy ;P. Ale za rok to...
      Dzięki Aniu :*

      Usuń
  7. Ukradłabym Ci ten kombinezon. Przyznaję to wszem i wobec! Idealny!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny kombinezon :) Niektóre są szyte tak, że wyglądają jak wór, a tutaj wszystko jest na swoim miejscu :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  9. Super! Najwazniejsze zeby bylo wygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciało nabierze formy, jeszcze trochę i w przyszłe wakacje założysz bikini, a kombinezony uwielbiam, w tym jest Ci bardzo ładnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ola :D!!! Patrząc na Twoje piękne fotki z Chorwacji, nabieram przekonania, że jest to możliwe. Masz idealną figurę, choć wiem, że aby ją osiągnąć włożyłaś w to wiele wysiłku. Tak czy siak, motywujesz mnie do działania (choć z czasem na trening kruchutko :))!!!

      Usuń
    2. Wiem, bo czasu brak, prawda?
      Ale myślę, że na to też przyjdzie czas i znajdziesz go, a jak już zaczniesz ćwiczyć nie będziesz chciała przerywać, a ten czas nagle sie znajdzie ;)
      powodzenia
      na blogu podałam linki do moich ćwiczeń

      Usuń
  11. świete zdjęcia, super wyglądacie!

    http://lanskoronka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ukradłabym Ci kombinezon, turbanik i urodę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Dziękuję Saro!!!
      P.S. Ostatnio mam straszną fazę na Twoje imię!!! Cholewka, gdybym miała jeszcze jedno dziecko....
      To bym wylądowała w psychiatryku :*

      Usuń
  13. Jaki piekny kombinezonik! Dzieciaczki sa slodkie! Pozdrawiam z urlopu;) anka

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny ! też bym się nie zastanawiała, gdybym na taki trafiła :))
    Ale masz te dzieciaczki słodkie :) do schrupania :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzisiaj multum kobiet ma cellulit. Nieraz widząc na ulicy roznegliżowane kobitki z ciałem "gorszym" niż moje, przestałam się już wstydzić chodzić w krótkich kieckach/spodenkach. I w bikini, jak trzeba. Jak one się nie wstydzą obfitej, pomarszczonej golizny - to czemu ja mam się wstydzić dość smukłego i kobieco-kształtnego ciała z jakimś tam cellulitem? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, ale... :D. Odkąd 13 lat temu udało mi się zrzucic znaczną nadwagę, mam bzika na punkcie swojego wyglądu. Na szczęście takiego zdrowego bzika (bez katowania się głodówkami itp). Ważne, aby dobrze czuc się w swoim ciele. Mi jeszcze czegoś brakuję!!! Z resztą, zawsze warto o siebie dbac, chocby dla lepszego samopoczucia :D!!!
      Pozdrawiam serdecznie :)
      P.S. Mój mąż. gdy mu mówię, a nawet pokazuje co to cellulit, puka się znacząco po czole :)!!!

      Usuń
    2. Mój Facet robi tak samo :D. Oni nie wiedzą co to cellulit. A nawet jak wiedzą, to wcale nie chcą o tym wiedzieć! Do niczego im ta wiedza nie jest potrzebna ;) . Nic nam kurde do niczego nie brakuje :D Jesteś bardzo zgrabna, nie powinnaś się wstydzić swojego ciała.

      Usuń
  16. Świetna alternatywa dla stroju :) I jestem zafascynowana tym 'turbanem' na głowie. Genialnie w nim wyglądasz.
    A tak poza tym śliczne masz dzieciątka :)

    OdpowiedzUsuń