niedziela, 29 listopada 2020

Pstryk... i już koniec...

Pstryk... i już koniec listopada. Czas pogrywa sobie ze mną w najlepsze. Śmieje się z moich list zadań do wykonana (nigdy nie udaje mi się skreślić wszystkich punktów 😂). Kpi z naiwnego mniemania, że porzuciwszy pracę na etacie, będę Go miała więcej dla siebie 🙃. Wszystkie luki wypchał nowymi obowiązkami. Dni pędzą coraz szybciej i szybciej. Zlewają się ze sobą w ulotną wstęgę wspomnień... A ja działam... pędzę w tym kołowrotku codzienności. I tak do... końca.








ramoneska - Reserved | bluzka - Camaieu | spódnica - Medicine | torba - prezent z Gotlandii | buty - CCC

 
P.S. Refleksje na temat Czasu, wywołane najprawdopodobniej, zakończonym właśnie seansem serialu Dark. Zacnie ryje berecik 🤪.

18 komentarzy:

  1. Nie wiem kiedy zleciało, że już grudzień za pasem, przez tego "w koronie" mam mniej obowiązków i trochę się rozleniwiłam. Przy Twoich dziewczynkach sporo pracy, może jeszcze więcej obowiązków niż jak pracowałaś tylko innego rodzaju. Może słabsza mobilizacja, może, może...i tak leci dzień po dniu ale ładnie wyglądasz i wyglądasz na wypoczętą, ciekawa spódnica. Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci, żebyś miała więcej czasu dla siebie...buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  2. jak patrzę na śnieg za oknem to aż kminię, że było tak łądnie dopiero co!

    OdpowiedzUsuń
  3. Listopad mglisty i mokry, ale strasznie awanturniczy na ulicach i w polityce, już za chwilę będzie za nami. Może i to dobrze. Sesja zdjęciowa też nostalgiczna i smutna mimo to ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak to zabrzmiało jakbyś sens tego wszystko utraciła. Kołowrotek, czas na wszystko, byle do końca... tak jakoś...
    Z jednym na pewno się zgodzę w stu procentach – praca na etacie uszczupla nam grafik zajęć innych.

    OdpowiedzUsuń
  5. No niestety... Tak, to jest... Ja też w domu teraz jestem, a czasu na nic nie mam;)
    Najgorsze, że ciężko mi znależć moment na foty, a o komponowaniu stylówek tylko marzę... Ale nic na siłę! Przyjdzie moment, to się ogarnę:D
    Justynka, Ty się ciesz tym czasem:))
    A zestaw świetny! Ta kieca przeurokliwa!!!
    Trzym się!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Listopadowe klimaty zachęcają nas do takich przemyśleń.Podobnie
    jak tym zapętliłam się w tym kołowrotku życia. Od trzech lat jestem na emeryturze, a ciągle nie mam czasu.Stworzyłas piękna stylizację w jesiennej scenerii.Czerwień bluzeczki dodaje energii, a ta zawsze się przyda na jesienną nostalgię.No i jeszcze ten Twój piękny kolor włosów dopełnia całości.Pozdrawiam cieplutko ☀️

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie też czas leci jak szalony, nie nadążam ze wszystkim :( Piękna sesja <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Its The Boots - Made For Stepping Into The Future - Be Well - Enjoy Your Family Time - Happy December

    Cheers

    OdpowiedzUsuń
  9. Czas leci jak szalony, ja od miesiąca na L4 i niby czasu pod dostatkiem a w rzeczywistości jest go jeszcze mniej 🙈 świetna ta ramoneska 😍

    OdpowiedzUsuń
  10. Ahhh ten czas a raczejjego brak
    cudna spódnica 😍
    Super stylizacja .

    OdpowiedzUsuń
  11. Snap ... a ta sesja zdjęciowa efekty są bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń
  12. No i znowu między czarnym i czerwonym :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądasz przepięknie! Spódnica totalnie skradła moje serce. *.*

    OdpowiedzUsuń
  14. Praca na własny rachunek zżera więcej czasu niż etat. Ale moim zdaniem zdecydowanie warto, a czas chociaż pędzi, to jest lepiej spożytkowany :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie jest być panią i kreatorem swego czasu i działań 😉 Stylówa w 100% w moim guście 🖤✌️

    OdpowiedzUsuń
  16. Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze 🥰!!!

    OdpowiedzUsuń