środa, 20 września 2017

Pod ścianą

Gdy fotograf wyjedzie na 3 tygodnie, a głód sesyjkowania spać nie daje, blogerce modowej nie pozostaje nic innego, jak stanąć pod ścianą i użyć funkcji samowyzwalacza ;P. Tego lata zdarzyło mi się wpaść w takowe tarapaty ;). Dlatego też, gdy tylko nadarzyła się stosowna okazja, nie zwlekałam. Dziewczynki pozostawiłam pod czujnym okiem babci, po czym wymknę się z domu i po tajniacku zaczęłam focić :D!...







Niedługo cieszyłam się samotnością ;P. Moja starsza latorośl wyczuła, co matka kombinuje i w te pędy przybiegła mi asystować...



... a Zośka pozować uwielbia :D...


Hania tymczasem rozkosznie taplała się w baseniku :D!!!


Ciuchowo:
Bluzka - Cropp
Spódnica - C&A
Buty - H&M
Okulary - Orsay
Bransoletka - Giełda Minerałów WNoZ

21 komentarzy:

  1. I dobrze Ci to "focenie" wyszło, a tam jakaś baletnica rośnie, zauważyłam:)) taka poza..pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle rewelacyjnie :) Ślicznie wyglądacie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak! Bardzo chętnie bym taką koszulkę przygarnęła.
    Coś czuję, że bym się w niej zakochała.
    Ach, fajna, fajna!
    A Ty jak zwykle wyglądasz jak nastolatka :D
    Pozdrawiam! Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tez tak czasem robię - potrzeba matka wynalazku a jak ma się statyw to już jakoś idzie :-)
    bluzeczka jest super- taka boho w festiwalowym stylu. Super wygladasz

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka córa <3 baletnica... Miłego dnia. Jestem tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcia wyszły świetnie. Cudownie wyglądacie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! i to są zdjęcia z samowyzwalacza?! Wyszły genialne:)
    www.evelinebison.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Hahaha :D U mnie, to norma! Fotograf tylko na wyprawach pracuje, a stylówki zwykłe, to juz muszę sobie sama strzelać ;)
    Ciesz się, żeś taką super ściankę znalazła:D
    Fajoski zestaw! Są frędzle i mini! Nie mów nikomu, że to Twoje dzieci, bo nie uwierzą Nastolatko!
    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. No tak, zostałaś pod ścianą i musiałaś, no po prostu musiałaś ;) No i fajnie, sama bym chyba nie pomyślała, że i taki sposób na sesję jest w razie "awarii" :))) Pięknie wyszło i tło mega, a wyglądasz jak siostra :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Mogłabym się na Ciebie patrzeć godzinami... Wiem, że się powtarzam, ale jestem ogromnną fanką Twojej urody:) Jaki masz lakier na paznokciach? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale rosną Ci te dziecioki. Jeszcze niedawno pamiętam ich zdjęcia w pieluchach :P
    Dopiero od kilku lat (małżeństwa) nie robię sobie zdjęć ze statywu. ^_^ Mąż też się sprawdza XD

    OdpowiedzUsuń
  12. You look Great! Have a lovely Day! 🍁🍁🍁

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładnie zdjęcia wyszły, mimo trudności lekkich :) ja z kolei nie lubię być fotografowana, więc blogerką modową bym nie była :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze :)!!!

    OdpowiedzUsuń