Futro (całkiem nieprawdziwe) kupiłam sobie sama. Miś nie maczał w tym palców :). Upolowałam zwierza w lumpeksie, za niecałe 20 zł. Więcej kosztowało mnie jego odpchlenie w pralni chemicznej ;). Futro nabyłam z zamiarem przerobienia, na jakże modną od kilku sezonów futrzaną kamizele. Przywdziałam je jednak raz i drugi, i... odechciało mi się tych barbarzyńskich kombinacji :D!!!
Dziś w wersji ,,na bogato" ;), choć fajnie wygląda też z dżinsami i wielką czapą.
Futro - sh; spódnica, golf - H&M; kozaki - Zebra
Od dziś uwielbiam Cię w takich dostojnych, eleganckich stylizacjach. Wyglądasz baardzo kobieco!
OdpowiedzUsuńA "Miś" to jeden z moich ulubionych polskich filmów, więc jak oglądam to niemalże wiem, co zaraz będzie powiedziane :D
Pozdrawiam ciepło! :) Megly (megly.pl)
Jak nie lubie futerek to ten brąz mnie przekonuje
OdpowiedzUsuńOswojony grizzly
O kurcze... pierwsza klasa. :-) Bardzo elegancko, dostojnie i kobieco. :-) Świetnie Kochana!
OdpowiedzUsuńWyglądasz jak rasowa dama!!! Podoba mi się Twój styl :-)
OdpowiedzUsuńAle elegantka Z Ciebie. Na pierwszy rzut oka, myślałam, że to prawdziw.e
OdpowiedzUsuńBOMBA wpędzisz mnie w kompleksy, kobieto!
OdpowiedzUsuńCo za oczy.... O_O
This is so nice! Great post.
OdpowiedzUsuńBloglovin
STYLEFORMANKIND.COM
SUPER!!! Ty w tym futrze jak gwiazda z Hollywood!
OdpowiedzUsuńPrawdziwego w życiu bym nie kupiła, bo potępiam zabijanie dla mody, natomiast sztuczne z przyjemnością, a to futerko jest naprawdę baaaardzo ładne :))
OdpowiedzUsuńAni mi sie waz podchodzic do tego futra z nozyczkami!!!!! Jest genialne, jak dla Ciebie stworzone. Wygladasz mistrzowsko... Powiem Ci tyle - taka modelke fotografowac...marzenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. A
A ja dziś o mało nie kupiłam krótkiego różowego futra za 1 zł. :D Ale takie zniszczenia miało, że nie kupiłam. Stwierdziłam, że nie jest ciuchem pierwszej potrzeby, by latać po krawcowych za naprawkami, przeszywkami. Trochę żal, byłby szał na blogasku :DDD
OdpowiedzUsuńBrązowe futro dodaje powagi; myślę, że dla młodych kobiet jest spoko, bo starsze panie może dodatkowo postarzać. Twoja stylówa mistrzowsko ograna! :) :)
To nie Miś, to futro epoki złotego Hollywoodu! ;) Można z powodzeniem Joan Crawford i Avę Gardner udawać.
OdpowiedzUsuńSama nie mam przekonania do futer, ale na ludziach podziwiam. :)
I w końcu Cię zima dopadła:D
OdpowiedzUsuńHehehe, ale pięknie ją oswoiłaś tym futrem:D
Piękne futerko:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Ale cudo!!! Całe szczęście że go nie ciachnęaś jest idealne <3 Wierzę że z jeansami wygląda świetnie, nosiłabym!! Ale Twój retro look jest wspaniały! wyglądasz jak gwiazda Rudzielcu:***
OdpowiedzUsuńJej,przegapilam Twoj wpis :(((( futro jest fenomenalne a Ty wygladasz w nim bajecznie :))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo tak wyglądasz niesamowicie ! Bosko Ci w takim wydaniu "na bogato" i te kozaki, częściej proszę takie zestawy !
OdpowiedzUsuńFantastyczne to futerko i fason i kolor - bomba! Podoba mi się ten zestaw <3
OdpowiedzUsuń-------------------------
http://fashionelja.pl
cudownie wyglądasz<3 futerko jest piękne<3 pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie komentarze :*!!!
UsuńWow jakaś Ty piękna w tych futerkowo - kozaczkowych połączeniach!!! Druga fotka w zbliżeniu wymiata i Twoja fryzurka!!! Cudnie!!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam futra, ale sztuczne, twoje wygląda super www.adriana-style.com
OdpowiedzUsuń