Co tu dużo mówić ghymmm... ,,nie wyglądam już tak pięknie"* ;P!!! Ścinka była jednak koniecznością. Po wakacjach moje włosy totalnie zmarniały, a ostatnie farbowanie zniszczyło je do reszty! Spaliłam tą moją nieszczęsną czuprynę i gdy włoski zaczęły się wykruszać, poszłam po ratunek do mojej najulubieńszej fryzjerki Madzi. Szczęściem okazało się, że tylko z wierzchu włosy są w tak opłakanym stanie. Rozkminiając, co też począć z tym pierzem, przypomniała mi się fryzurka, jaką miała Ważka w tym poście (klik). ,,Krótko z przodu, długo z tyłu..." ;). Madzia lubi takie ostre cięcia, więc dwa razy tłumaczyć jej nie musiałam :). Hmmm... nie wzięłam jednak pod uwagę, że włosy, uwolnione od spaleniuchów, zaczną mi się tak kręcić... Wyszło tak bardzo, bardzo a'la lata 80-te, ale nic to, przecież styl vintage jest teraz szalenie modny ;P.
Ciuchowo też jest fajnie ;). Koszula to już antyk (łaska boska, że się jeszcze nie rozpadła). Tatuś mój chodził w niej na randki z mamą. Uwielbiam ten szpiczasty kołnierzyk. Krawat jest jeszcze starszy. Należał do dziadka Misia. Buty są już (chyba) z naszej epoki. Dostałam je od kuzynki :). Marynarka pochodzi zapewne z lumpeksu. Dała mi ją teściowa :). Tylko spodenki są ,,moje", ale też mają swoje lata. Kupiłam je z 8 lat temu w Orsay'u.
* cytat pochodzi z tej (klik) piosenki.
Zdjęcia super, zresztą jak zawsze. A co do marynarki to małe sprostowanie: kupiona była na kiermaszu odzieżowym w Katowicach i była nowiuśka, ale jednak ma już swoje lata (około 12-13). Może Ci się jeszcze przyda do innych stylizacji. Koszula taty też superowa!
OdpowiedzUsuńNie... Coś mi tu nie leży -__-' Spodnie mi tu nie pasują... -_-' Ale koszula taty obłędna.
OdpowiedzUsuńFryzura prezentuje się bardzo stylowo, sama mówisz, że trent taki był we wcześniejszych latach i rzeczywiście ciekawie komponuje się ze stylistyką jako całość.... będę upierać się przy swoim, dałabym jednak długie spodnie -_-'
Haha... w tych lepiej widać buty ;).
UsuńO, miałam identiko fryz jakieś 10 lat temu. A i za czasów blogowych był podobny :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w takiej fryzurce. Troszkę taki niegrzeczny look.
OdpowiedzUsuńJednak Ty wyglądasz kobieco nawet w takiej stylizacji, a krawat tylko dodaje Ci uroku i nonszalancji.
Może i ubrania wiekowe, ale widać, że porządne i niezniszczalne. Niejedno przetrwały i nadal służą :)
Pozdrowionka mikołajkowe! :) Megly (megly.pl)
No mosz,
OdpowiedzUsuńDałaś czadu i pazura!
Kochana, bardzo fajowo Ci w tej fryzurze. A zobaczysz, że będą Ci się fajnie układać włoski, ta fryzura nie wymaga specjalnego ułożenia.
Sciskam mocno:)
Such a lovely post. :)
OdpowiedzUsuńBloglovin
STYLEFORMANKIND.COM
Też musiałam ciachać po spaleniu farbą:/
OdpowiedzUsuńAle Ty masz lepszą fryzjerkę! Super fryzurka! Rzeczywiście taka z lat 80-tych!
Stylówka idealnie do niej pasuje:D
Czadowo wyglądasz w tej fryzurze, a stylizacja jest po prostu świetna! Ja również musze zdobyć się na odwagę i iść do fryzjera...
OdpowiedzUsuńBosko wyglądasz, świetny post! :)
OdpowiedzUsuńhttp://kadi-moda.blogspot.com/
O kurczę!!!! Fryz po prostu przefantastyczny!!! Pasuje do Ciebie i Twojego stylu. A stylowka tylko podkreśla Twój indywidualizm, który uwielbiam ❤️ Cała jesteś idealna. Buziaki. Anka
OdpowiedzUsuńWłosy mają na szczęście to do siebie, że odrastają. Ja też nie mogę mieć krótkiej fryzury, bo moje falują, ale w niekontrolowany sposób :-) A stylówa super jest!
OdpowiedzUsuńFajna zmiana! Tak vintage w tej nowej fryzurce ;p Choć chyba w takiej sytuacji bym cięła całość na krótko ;p
OdpowiedzUsuńw krawacie super ;)
OdpowiedzUsuń________________________
www.konstylencja.com
jakie nóżki zgrabne;)
OdpowiedzUsuńFryzura jest super i dandysowa stylówa też :) Fakt, że jak patrzę na długość spodni, a w plecy mi dmucha farelka
OdpowiedzUsuńniewystarczająco zresztą, to odczuwam lekki dyskomfort, ale on nie jest natury estetycznej :) Buziaki!
Fryzura jest naprawdę super! :D A koszula wraz z krawatem są obłędne! *,*
OdpowiedzUsuńMoje to wołają o pomoc:) wczoraj ostatni raz malowałam i chyba już dam sobie z tym spokój:(
OdpowiedzUsuńWWW.KARYN.PL
Masz piękny kolor włosów kochana!:)
OdpowiedzUsuńślicznie i z pazurem <3 pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMi się takie fryzury nie podobają, uważam że dobra fryzjerka nie zaproponowałaby takiej fryzury z przed wieku. Ja też miałam problem z włosami i chciałam ściąć po farbowaniach, natomiast przeczekałam robiłam wszystko aby włosy zaczęły mi szybciej rosnąć i później je odrobinę podciąć, wystarczy dobrać odpowiednie najlepiej naturalne kosmetyki do włosów i oczywiście zrezygnowałam z farbowania. Dobrze że włosów nie ścięłam teraz są w dużo lepszej kondycji a do fryzjerów totalnie się zraziłam mówię podciąć końcówki to ścina mi 10-15cm masakra.
OdpowiedzUsuńNie no, ja sama zaproponowałam taką fryzurę :)!!!
UsuńFryzurka jest bardzo fajna, pasuje do Ciebie :))) Lekko drapieżna :))) Stylówka bardzo oryginalna, pomysł z krawatem odjechany i bardzo podoba mi się! :)))
OdpowiedzUsuń