poniedziałek, 24 października 2016

Tańczę na łące


Zawiesiłam się w tych letnich wspomnieniach, a życie toczy się dalej...

Moja mała Zosieńka, od dwóch miesięcy jest przedszkolaczkiem!!! Ileż ja sierpniowych nocy nie przespałam, martwiąc się, jak ona sobie poradzi z tym WYZWANIEM ;P. Obmyślałam strategie, plan A, plan B i plan C ;P!!! A dziecko moje, najzwyczajniej w świecie, polubiło tą nową codzienność. Z uśmiechem na buźce zakłada worek na plecy i drepcze z tatusiem do przedszkola. A gdy gile do pasa nie pozwalają jej tam uczęszczać, wielce jest niezadowolona :). 

Te gile są naszą zmorą od 8 września. Ponoć ,,nieleczony katar trwa 7 dni, a leczony tydzień". Zosia smarkała przez miesiąc. Po tygodniu przerwy wszystko zaczęło się od nowa. Październik znowu jest zasmarkany!!! Panie przedszkolanki dosyć już mają Zosinych gili, więc zrobiłyśmy sobie jesienne wakacje na świętokrzyskiej daczy :D!!! 

A na fotkach...
...tańczę na nadnidziańskiej łące zalanej słońcem :)...






Spódnica, bluzka - sh, buty - CCC, naszyjnik - prezent z Argentyny (klik)

24 komentarze:

  1. Tańczę na polu, kieckę zadzieram....skojarzyło mi się. Piękna, wiosenna i promienna.
    Zdrówka życzę dla Was i ubierać mi się na cebulkę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, słoneczne zdjęcia! Wygląasz świetnie w stylu boho, Twój naszyjnik to prawdziwa perełka!Współczuję małej, że tak długo jest chora, na wszelki wypadek zrób jej testy na alergię...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądasz jak nimfa łąkowa! Albo jak motyl! Pięknie!!!
    Gratki dla córy, że taka dzielna! I oby jej to katarzysko przeszło:D
    Mój syn, to całe przedszkole przechorował... Dopiero, gdy w zerówce zapisałam go na basen - uodpornił się;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrowia dla córeczki. Piękna spódnica.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie wyglądasz... szkoda, że za oknem nie jest tak pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mając tak piękną spódnicę, grzech wyłoby nie tańczyć. Przy obrotach pięknie by falowała. Jak na teledyskach :)
    Jak u Ciebie słonecznie...
    A swoją drogą - ten naszyjnik skradł moje serce! Pozdrowionka wtorkowe :) Miłego dnia! Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach, jak pieknie letnio na tych Twoich zdjęciach!
    Zdrówka dla Zosi!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzieciaki zaskakują , młodsze często bardziej zsocjalizowane , a przez nas traktowane jako mniej zaradne ... A to nie prawda i Zosia ci to udowodniła .
    W Lux gile nikomu nie straszne , jak nam wytłumaczono - to taka norma dla wieku ;);)
    Jak nie teraz to w szkole i moze tak jest .... Ale jesienne wakacje maja urok , sama bym sie wybrała , a póki co wysyłam moja 8-miolatkę na pierwszy obóz bez mamy .... Bez babci ....
    I dumna jestem i trochę smutna ze czas tak szybko mija

    OdpowiedzUsuń
  9. Tą kreacją przeszłaś samą siebie. Genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wyglądasz, wszystko wspaniale się komponuje, świetna spódnica, i tak pięknie przywołujesz lato i wakacyjne, sielskie klimaty :)
    Pozdrawiam serdecznie, Ola

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojoj jak pięknie, kolorowo <3 wszędzie jesienne zdjecia a u Ciebie lato w pełni, aż przyjemnie się wchodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tańczę na łące
    kieckę zadzieram...
    Pięknie:)
    Ruda- odkąd jemy całą rodziną systematycznie chlorellę to bardzo podniosła się nam odporność i katary wpadają do nosa tak mniej więcej raz na rok...

    OdpowiedzUsuń
  13. What a wonderful, colored skirt!

    xoxo
    www.bellezzefelici.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. O jak kolorowo i wiosennie się zrobiło.

    U nas już jedno przeziębienie dzieci zaliczyły, na szczęście szybko przeszło, zobaczymy jak będzie dalej, na razie się trzymają :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna fotki, i zdrowia dla córeczki :)
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy lata za dużo, jestem na TAK!!! Ja mogę na okrągło oglądać takie fajne kolorowe stylówki. Spódnica bardzo energetyczna, wisior super!!! :)

    OdpowiedzUsuń