Na zakończenie naszej irlandzkiej przygody pojechaliśmy do Galway. To malownicze miasto na zachodnim wybrzeżu wyspy, słynie ze swoich mocnych tradycji celtyckich. Zwane jest bramą do Gaeltacht - obszaru, w którym język irlandzki jest w powszechnym użyciu i gdzie zachowała się tradycyjna irlandzka kultura. Kolorowe domy, kamienne mury, dźwięki irlandzkich melodii pobrzmiewające w mijanych pubach, zachwycające morskie pejzaże... to coś co chwyciło mnie za serce.
Jednak wracając do Polski, czułam niedosyt. Niedosyt irlandzkiej... przyrody: posępnych klifów smaganych wiatrem, nagich szczytów w górach MacGillycuddy,s Reeks, ze wspaniałym Carrauntoohil, zielonych pastwisk na Wyspach Aran...
...ach ...na pewno tam wrócimy, niech no mi tylko dziewczynki ze słodkich (i ciężkich) berbeci wyrosną na żądne przygód podróżniczki :)!!!
Jednak wracając do Polski, czułam niedosyt. Niedosyt irlandzkiej... przyrody: posępnych klifów smaganych wiatrem, nagich szczytów w górach MacGillycuddy,s Reeks, ze wspaniałym Carrauntoohil, zielonych pastwisk na Wyspach Aran...
...ach ...na pewno tam wrócimy, niech no mi tylko dziewczynki ze słodkich (i ciężkich) berbeci wyrosną na żądne przygód podróżniczki :)!!!
Celtycka przygoda. Lubię takie klimaty. Pierwszy raz widzę, żeby ktoś na ulicy na harfie grał.
OdpowiedzUsuńAż ciężko mi CIę poznać w ciemniejszych włosach. Lubię takie miejscowości charakterystyczne dla danego rejonu. Jak już zwiedzać to właśnie takie, aby poczuć klimat i w pełni wgłębić się w kulturę danego miejsca. Na pewno Dziewczynki po Tobie odziedziczą serce podróżniczki :) Pozdrawiam! :) Megly (megly.pl)
OdpowiedzUsuńSuper wyprawa, marzy mi się taki spontaniczny wyjazd w jakieś odległe miejsce.
OdpowiedzUsuńSuper post, relacja no i ty kochana :)
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Piękne zdjęcia, świetne widoki :)
OdpowiedzUsuńNo i przydałoby się tam wrócić jako rudzielec:)))
OdpowiedzUsuńFajne klimaty...
Nigdy nie byłam w tej części Europy. Ciekawe miejsca jak widzę :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno wrócisz, teraz jako śliczna rudowłosa. Życzę Wam tego z całego serducha.:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
Mam sentyment do tej wyspy, spędziłam tam ładnych parę lat. Miło jest zobaczyć zdjęcia tego kraju i odświeżyć wspomnienia :-) Nie poznałam Cię w tym kolorze ;-)
OdpowiedzUsuńFajne wspomnienia :))
OdpowiedzUsuńW rudych Ci 100 razy ładniej !!
Świetne wspomnienia! Ja nigdy nie byłam w Irlandii!! Chociaż zawsze o tym marzyłam, ale zanim się wybrałam do Irlandii przeprowadziło się pół Polski;) i już mnie tak nie ciągnie. Ale kiedy się wybiorę. Właśnie dla tego klimatu celtyckiego, zielonych pól, klifów, morza...
OdpowiedzUsuńRuda -czarna świetny klimat , idealnie pasuje do mojej wizji Ciebie , taka niekomercyjność , przestrzeń i wiatr !
OdpowiedzUsuńpiękne widoki!!!! :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny!!! Serdecznie dziekuje Wam za wszystkie komentarze :)
Usuń