Na zakończenie tegorocznego sezonu wycieczkowego pojechaliśmy na Jurę. Zarówno na zamku w Olsztynie, jak i w Złotym Potoku byliśmy już z Misiem nie raz (i nie dwa), ale w takim składzie, jeszcze nigdy ;)!!! Pogoda w Dzień Niepodległości dopisała wspaniale. Wierzyć się nie chce, że to schyłek jesieni.
Spodnie, marynarka - H&M, bluzka - sh, martensy - Heavy Duty, naszyjnik - Rossmann
Och jak mi sie dziś wszystko podoba , od stylizacji pomarańczowo - fioeltowej , przez plenery ukochane , po atmosferę rodzinna . Och jak tam cudnie o tej porze roku . Pozdrawiam was serdecznie !!!!!!!
OdpowiedzUsuńU nas szaro i leje , ale dla pocieszenia planuje przyszłoroczne wakacje , bo bedą ... Niestandardowe ;)
Dobra aura także i u nas się skończyła. Od kilku dni jest szaro, buro i zimno!!! Ja też już obmyślam przyszłoroczne wakacje :) Jednakże nasze będą bardzo standardowe ;) No chyba, że życie mnie zaskoczy!!!
UsuńDzięki Ania :)
Anna ujęła idealnie to,co czuję patrząc na te zdjęcia ! :) Super!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Saro :D
UsuńTeż w ten dzień byłam na cudnej wycieczce, ależ była piękna pogoda:) Lubię Olsztyn, dawno tam nie byłam...
OdpowiedzUsuń:D To mam nadzieję, że pochwalisz się zdjęciami, Iza :)
UsuńOoo, znam, bywam!!! Niestety, teraz sobie nie możemy pozwolić na żadne wycieczki, nawet najbliższe, nawał robót. W ten dzień mieliśmy jechać do ...Będzina, ale nic z tego nie wyszło. mówi się trudno i ogląda się piękne zdjęcia na blogach fajnych blogerek :D
OdpowiedzUsuńNo niestety, tak czasami jest, ale Będzin nie zając, nie ucieknie ;) Choć tej pięknej pogody szkoda!!!!
UsuńPiękna okolica! A Ty taka promienna :) Fajny strój wybrałaś na tę wycieczkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję Madzia :)
UsuńŚwietna ekipa wycieczkowa :D i bardzo klimatyczne zdjęcia, fajnie, że sezon wycieczkowy zamknęliście w tak przyjemny sposób
OdpowiedzUsuńDzięki Agnieszka :)
UsuńAle fajna wycieczka! Piękne okolice i pogoda faktycznie wspaniała
OdpowiedzUsuńO tak :)
UsuńByłam tam dwa lata temu - zrobiliśmy sobie wycieczkę jednodniową... Coś nam się szlaki popierniczyły i zrobiliśmy 50 km, bo musieliśmy dotrzeć do noclegu :D Pięknie było! A teraz zamierzamy zrobić zimową wyprawę :)
OdpowiedzUsuńA dziś zdobyliśmy Girową, pewnie dodam coś na dniach ;) Piękna ta jesień!
Pozdrowionka!
Nie byłam na Girowej jeszcze, ale wygląda zachęcająco :). Czekam na relację :)
Usuńdzielne te Wasze dzieciaki, jak pokazujesz z nimi zdjecia to zawsz epodziwiam!
OdpowiedzUsuńHaha, ja i Misiu to dopiero dzielne bestie jesteśmy. Dziewczyny podróżują w komfortowych warunkach ;)
UsuńPięknie, rodzinnie i jesiennie. Fajna z Was familia!
OdpowiedzUsuńDzięki Elunka :)
UsuńO jaka Ty pieknie kolorowa!!!! Napewno wyroznialas sie na tym wycieczkowym szlaku...;)
OdpowiedzUsuńNo i widoki piekne.... Buzaiki dla Dziewczynek!
Anka
Haha, jeszcze jak!!! Większość pań przyodziała w ten dzień futrzane kamizele!!! Śmiać mi się chciało, bo upał był naprawdę spory (no, ale ja Hankę dźwigałam, to może dlatego było mi tak ciepło). Kolory modne nie są, Szarości, czernie i beże to tak :)
UsuńJaka moła rodzinna atmosfera :) Klimatycznie, wspaniale :) Zawsze są takie miejsca, które są dla nas bardzo ważne, do których powracamy z sentymentem. Dziewczynki rosną w oczach :) świetna ta bluzka, idealnie wpisuje się w klimat ciepłej jesieni :) buźki
OdpowiedzUsuńBluzka ma ze 100 lat. Taka hipisówa ;)
UsuńDzięki Asia :)
Pięknie tam!
OdpowiedzUsuńTy mi się strasznie podobasz taka kolorowa!!!
Dzięki Gosia :)
Usuńpiekne widoki, wiecej zdjec.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle wycieczka! cudownie, Ale Ty jakoś tak promieniejesz, piękniejesz, ślicznie Ci w tych pomarańczach i rudych włosach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ola :)
UsuńJa też n a maxa wykorzystałam długi weekend. Z rodzinką jest najlepiej :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :D
UsuńSuperowa wycieczka! Pozdrwionka dla mojego Rudzielca i calej rodzinki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Marylko i również gorąco pozdrawiam :D
UsuńOstatnie zdjęcie jest po prostu przeeesłodkie!
OdpowiedzUsuńP.S. jeśli spódniczka z poprzedniego postu zniknie w tajemniczych okolicznościach, to wiedz, że TO BYŁAM JA :O
:) Dzięki. Zdjęcie jest w chwili obecnej moim ulubionym :D
UsuńP.S. Właśnie się suszy na balkonie ;)
Miałam równie ambitny plan pojechać tam w tym roku. Nie wyszło. Mam o czym myśleć. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://lifegoodmorning.blogspot.com/
Gorąco zachęcam :)
UsuńBardzo lubię ten zamek, właściwie już po zjeździe z drogi na Częstochowę wjeżdża się w trochę inny klimat. Fajnie sobie tak powspominać. Pozdrawiam cieplutko XL-ka
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń