Motyw sowy jest ostatnio dość chodliwy ;) Postanowiłam więc dołączyć do wielbicielek tego ptaszyska! Dwa wieczory dziergania i na starym golfie z Camaieu uwiła sobie gniazdko pomarańczowa, wielkooka SOWA!!!
P.S. Zosieńce bardzo się spodobała!!! Patrzy na mamy biust jak zahipnotyzowana, nie tylko w porze karmienia ;P
Żakiet - pożyczony, golf - Camaieu DIY, Spódnica - Allegro, buty - sh, rajstopy - stoisko w M1 Czeladź, kolczyki - Spirali
Odważnie, nie wiem, czy ta akurat stylizacja mnie przekonuje, ale może się okazać, że tak. Może nie do końca ogarniam fenomen takiej spódnicy, ale każdy ma swoje zdanie. Ogólnie to prawda, że sowa jest modna. I ja takie stylizacje tutaj https://moodo.pl/ odnalazłam. Dlatego nie wyobrażam sobie po prostu nie mieć sowy w domu.
OdpowiedzUsuń