Ależ to był piękny czas!!! Czas totalnego wytchnienia od codziennych obowiązków. Pierwszy tydzień ferii spędziłyśmy w Skowronnie - naszym świętokrzyskim raju. Obeszłyśmy tam wszystkie kąty, od nadnidziańskich błoni, po lasy i pagórki Garbu Wójczańsko-Pińczowskiego. Wyskoczyłyśmy też na geologiczną wycieczkę do Rezerwatu Kadzielnia w Kielcach. Każdy dzień był inny, głównie za sprawą pogody, która zmieniała się jak w kalejdoskopie. Był deszcz, mgła, trochę bladego styczniowego słońca, a pod koniec pobytu także i śnieg (tyle co kot napłakał, ale radość dzieci była wielka).
Po powrocie do miasta, też nie mogłyśmy narzekać na nudę. Odwiedziłyśmy sarenki w Kazimierzu Górniczym, a później... później spadł śnieg, duuuużo śniegu!!! Dzieciom nic więcej do szczęścia nie trzeba. Przez resztę ferii chodziłyśmy na górki do pobliskiego parku, gdzie dziewczynki śmigały na saneczkach aż miło. Obowiązkowo ulepiłyśmy bałwanka, zgodnie nazwanego przez siostry Olafem.
Ale wystarczy tej paplaniny... zapraszam do fotorelacji...
Piękna zima
OdpowiedzUsuńIle radości na tych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńFerie to świetna sprawa, ale mają jeden minus - szybko się kończą. Fajnie spedziliście ten czas :)
OdpowiedzUsuńPiękne zachody słońca ❤
OdpowiedzUsuńTrochę wolnego czasu, wspaniały teren do wędrówek.... I ferie niezapomniane.
OdpowiedzUsuńJa wczoraj wrzuciłam post o swoim czasie wytchnienia, zaciekawi Cię, jest dosyć geologiczny. ;)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda na zdjęciach, śliczna natura. :) Taka jak lubię, zarówno ta mglista jak i śnieżna.
Super zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jaka nagła zmiana scenerii w tych zdjęciach z tym śniegiem!
OdpowiedzUsuńSuper spędziliście ferie :) Ja w ten czas pracowałam . Piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńOh wow all your photos are wonderful darling
OdpowiedzUsuńThe sunset caused me chills
Great shots
xx
Piękne, bardzo klimatyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, będzie pamiątka ☺
OdpowiedzUsuńTak można spędzać ferie!
OdpowiedzUsuńdusiiiakblog.blogspot.com
Widać, że święta bardzo udane :) Przepiękne zdjęcia. Ten zachód słońca uchwycony przez roślinkę mnie zachwycił! My spędziliśmy czas w domu i na spacerach po okolicy. Śnieg był zdecydowanie największą atrakcją :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ferie to wiele radości, jest bałwan /a nawet dwa ha!ha!/i zjazd z górki. Fajnie, ze tak ciekawie je spędziliście, serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńBest Photos Ever - Every Shot Is Fantastic - Great Family Shot For Sure - So Wonderful
OdpowiedzUsuńCheers
Piękne zdjęcia ! :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie komentarze 😘!!!
OdpowiedzUsuń