W końcu mogę pochwalić się moimi drucianymi wyrobami :D. Wydzierganie komina i czapki zajęło mi ponad miesiąc, myślę jednak, że trud się opłacał :D. W prawdzie nie do końca jestem zadowolona z wyglądu czapki, która to miała być wiszącą na karku czapą krasnala :D!!! Niestety nabrałam za mało oczek i jest po prostu za wąska :). Na ślicznej główce Zosi wygląda idealnie, niestety na moim wielkim czerepie już nie za bardzo ;). Tak, czy siak, jak na pierwszy raz wyszło mi nieźle. Z komina jestem zadowolona w 100%, choć muszę się przyznać, że dorobiłam mu kominek tj. golfik, bo było mi zimno w szyję.
Rudy sweter to dzieło cioci Marysi. Chyba po niej mam smykałkę do ręcznych robótek ;). Wygrzebałam go w starym domu w Skowronnie. Przeleżał na stryszku pewnie z 10 lat i, o dziwo, mole go nie zjadły :).
Kurtka -sh, sweter - ciocia Marysia :), komin & czapa - Filifionka, spódnica - Allegro, rajstopy - kiosk w Będzinie,
martensy - Heavy Duty, kwiatek - Giełda Minerałów WNoZ
świetna czapka
OdpowiedzUsuńdodajemy do obserwowanych :) ?
cudowne kolory!
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny :D
OdpowiedzUsuńFajny zestaw. Mój ulubiony kolor :) Rzeczywiście czapka mogłaby być trochę większa.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jak znajdę chwilę czasu to spruję ją i zrobię raz jeszcze!!! Zostało mi trochę wełny, więc powinno starczyć na powiększenie czapy :D.
UsuńGratuluje, wiem jak coś własnego cieszy:-)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNo, gratulacje! Nie ma jak włsnoręcznie zrobione cosik! Satysfakcja jak stąd do Gwadelupy :D A że za mała...za każdą kolejną dzierganką nabierać będziesz wprawy i będzie git. Człowiek tylko na własnych błędach jest w stanie się wyuczyć porządnie czegoś. Poza tym cudny zestaw cały, siebie w takim widzę też!
OdpowiedzUsuńDziękuję za inspiracje :) Gdybym nie zaglądała do Ciebie, pewnie długo jeszcze nie wpadłabym na pomysł chwycenia za druty!!! :D
UsuńŚwietne te własne wyroby! Bardzo mi się podoba ich kolorystyka.
OdpowiedzUsuńNo cudny ten szyjo/komino/golfik:)))) Gratuluję wytrwałości! Jest na prawdę fantastyczny, jak to mówi czasem Kora:)
OdpowiedzUsuńDzięki Iza!!!
UsuńP.S. Czapę robię od nowa!!! Rano podjęłam ostateczną decyzję, sprułam i jadę z koksem - prawy-lewy :D!!!
Podziwiam Cię że udziergałaś takie cudeńka. Ja do robótek na drutach czy szydełku mam dwie lewe ręce. Mogę przerabiać i szyć do woli ale oczko w prawo oczko w lewo to dla mnie czarna magia;)
OdpowiedzUsuńSweter cuudo takie oversize są najlepsze:)
:) Wbrew pozorom robienie na drutach jest bardzo proste :D. Czasochłonne to zajęcie, ale radość z wydzierganych własnoręcznie wełniaków gwarantowana :D. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń:D Jej, dzięki :)
OdpowiedzUsuńwow jestem pod wrażeniem :-) Raz ,że sama, dwa ,że pięknie , jesteś niesamowita <3 Jak Ty umiesz pięknie łączyć kolor, mega no i martensiaki, które chciałabym mieć :D Buziaki .
OdpowiedzUsuńP.S Nawet jak za kilka miesięcy to też czekamy :D
Dzięki Jenny :) Nie wiem, czy się nie wygłupiłam z tym drugim komentarzem :), ale nie byłam pewna, o co Ci chodzi :D. Nic to :).
UsuńWpadłam w druciany trans, chcę przed weekendem zrobić czapę od nowa!!! Tym razem mam obawy, czy nie będzie za duża :). Miś skomentował moje wątpliwości, że najwyżej dam czapę w prezencie, komuś kto ma dużą głowę :P. Nie ma mowy!!!
:-) Apropo czapek, to też mam chrapkę na taką dużą właśnie , ale ja raczej nie wykonam :D Muszę nabyć :-)
Usuńśliczny sweter ;)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :)
UsuńWyglądasz rewelacyjnie. super ci wyszła ta czapa z kominem, a gdzie post jak zrobić, he?
OdpowiedzUsuńEluna ja się uczę dopiero :) Czapę sprułam i już od nowa zrobiłam!!! Tym razem wyszła mega!!! Dredziolki by się do niej przydały taka jest wielka ;). Trzeci raz już jednak robić nie będę, mowy nie ma!!! Tak sobie myślę, że po świętach jak sytuacja się już ustabilizuje, spróbuję zrobić takiego posta :) Specjalnie dla Ciebie :D. Musisz jednak uzbroić się w cierpliwość :).
UsuńSłuchaj, kapitalna jest ta twoja czapa i jeszcze na dodatek ten kolor z doc-ami. ja też takie chce miec. Jejku......ale jestes miła:) dziękuję
OdpowiedzUsuńPiękna sesja, uwielbiam takie pejzaże i jestem jak najbardziej "za" jesli chodzi o prezentowanie robótek na zewnatrz.
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! Staram się robić jak najczęściej zdjęcia plenerowe!!! Takie są po prostu ciekawsze i ładniejsze :) Daleko mi do Twojego kunsztu, ale będę obserwować i próbować zrobić coś sama. Mam nadzieję, że z pozytywnym skutkiem. Druty wciągają niesamowicie :) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńpiękna kolorystyka<3
OdpowiedzUsuń