piątek, 27 czerwca 2014

Dżinsowy mundurek

Nie pamiętam już posta, w którym mogłam pochwalić się nowościami, do tego nie będącymi z lumpa. Dziś nadszedł ten dzień ;). Od dłuższego już czasu szukałam dżinsowej koszuli. Oczywiście najlepiej by było wyhaczyć coś w second handzie, ale wpadając tam raz na miesiąc, byłoby to prawdziwym cudem. W weekend pojechałam z siostrą do kieleckiej Galerii Echo z zamiarem zakupu sandałków. Niestety, jak na złość CCC był zamknięty, a w innych sklepach nie znalazłam nic, co by mnie satysfakcjonowało wizualnie i cenowo. Poszłyśmy więc do C&A, a tam... przeceny!!! O matko, po tak długim okresie zakupowej wstrzemięźliwości wpadłam w istny szał. Wzrok rozbiegany ślizgał się od ciucha do ciucha i zachodziła obawa, że wykupie pół sklepu!!! Na szczęście była z nami Hania i głośnym wrzaskiem przywróciła mnie do porządku!!! Wzięłam w końcu dżinsową koszulę, choć nie była z wyprzedaży, ale jej cena nie odstraszała. Ach!!! Od czasu do czasu można zaszaleć ;D!!!
Drugą nowością są moje śliczne pumkowe abibaski!!! Jeszcze w ciąży postanowiłam sobie kupić jakieś sportowe buty ,,do latania". Miały być wygodne i tanie :). Będąc w M1 w Czeladzi, weszłam do Martes Sport, a tam (a jakże) wyprzedaże ;)!!! Śliczne czarne buciki z rudym kotkiem przecenione ze 170 zł na 80 zł. Grzechem by było ich nie wziąć :D!







 
Koszula - C&A, spodnie - Camaieu, buty - Puma, pasek - pożyczony od siostrzyczki

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Wsi spokojna, wsi wesoła!

Zapraszam dziś na wycieczkę po malowniczej wiosce, w której spędziłam kilkanaście szczenięcych lat życia :). Skowronno to niewielka miejscowość w województwie świętokrzyskim. Otoczona z jednej strony Garbem Pińczowskim, z drugiej podmokłymi błoniami, szuwarami i lasami łęgowymi Doliny Nidy, jest oazą spokoju. Liczy niewiele ponad 40 domów, wśród których znajdują się prawdziwe perełki. Nie mam bynajmniej na myśli okazałych pseudo-dworków, których od mojego wyjazdu w świat szeroki ;), pojawiło się tu kilka, lecz stare wiejskie chałupy, pamiętające czasy, gdy moja praprababka Marianna, będąc małą dziewczynką, pasała gęsi w gaiku za stodołą ;). Ale dosyć czczej gadaniny!!! Resztę opowiedzą zdjęcia...



Córka rolnika ;)














 Bluzka, naszyjnik - prezent, spodenki - sh (przerobione), buty - sh, pasek - Camaieu, bransoletka - targ w Pińczowie :)

czwartek, 19 czerwca 2014

Kikiiiii...

Zosia to straszna kociara. Przygody kota Filemona mogłaby oglądać bez przerwy (od czasu do czasu przeławicając Reksiem, lub Bolkiem i Lolkiem :D). Gdy w zasięgu jej wzroku pojawi się jakiś futrzak, z bananem na buźce biegnie, żeby go przytulić, wołając przy tym ,,Kikiiiiii...". Przerażone kociaki zazwyczaj zmykają przed nią, gdzie pieprz rośnie, ale to nie zmniejsza jej entuzjazmu :D. Na wsi Zosia ma prawdziwy koci raj ;).

 Mama też ma kota ;)





Bluzka - sh, spódnica - z wora od Beatki :*, pasek - Plejada S-ec, buty - CCC, okulary - podkradłam mamie, ząbek - podkradłam Misiu :*

 Słodka Kropeczka

Zosia Męczykićka i Hela mama Kropki :D

sobota, 14 czerwca 2014

My Little Pony

Mój tatuś, gdy zobaczył mnie w tym stroju, stwierdził zatroskany, że dziewczynki mnie wykończą, bo nie mam nawet czasu aby się ubrać i do południa chodzę w piżamie!!! Oj tato, tato, to ty nie wiesz, że w tym sezonie królują pastele :). Długo nie mogłam się do nich przekonać i chyba nadal nie kocham ich zbytnio. Postanowiłam jednak spróbować :). Podczas przeprowadzki wpadła mi w ręce ta urocza koszulka. Co ciekawe, znalazłam ją w szafie Misiaczka (?). Rybaczki kupiłam w lumpeksie, chyba pod wpływem ciążowego impulsu. Na zdjęciach nie bardzo widać, że koszulka ma kolor miętowej zieleni, a gatki majtkowego różu. 
Mulinowe bransoletki plotłam przez kilka zimowych wieczorów, nękana ciążową bezsennością. Pamiętam, że były one prawdziwym hitem, gdy byłam w podstawówce (o żesz... ponad 20 lat temu!!!). O dziwo pamiętam jak się je robi :).
P.S. Mój kochany braciszek kazał mi jeszcze napisać, że służącą mi za tło altankę, zrobił on własnymi ręcami (pospołu z tatusiem) :D. Takie sprytne chłopaki!!!







Bluzka - H&M, rybaczki - sh, sandały - CCC, stanik sportowy - Pepco, bransoletki - sama sobie zrobiłam

 Mama bardzo chciała zrobić sobie śliczne zdjęcie z córeczkami w różach. Dała radę tylko z Hanią :)

 Zosia nie ma czasu na takie pierdoły!!!

 Przecież trzeba poszaleć w wodzie :D

I na zakończenie:
 Hania przesyła wszystkim blogowym super ciociom swój pierwszy uśmiech :D!!!

wtorek, 10 czerwca 2014

Wakacje na daczy

Miś Obierzyświat wyruszył na kolejną wyprawę. Tym razem do Rosji na północny Ural, w rejony miasta Vorkuta. Fantastyczna przygoda!!! Skoro jednak nie mogłam z nim jechać, nakazałam mu robić mnóstwo zdjęć. Może uda mi się skrobnąć jakiegoś posta z tego odległego i trudno dostępnego miejsca na Ziemi (swoją drogą, namawiam go od jakiegoś czasu, żeby założył bloga podróżniczego, niestety bezskutecznie). 
Tymczasem spędzam z dziewczynkami wakacje na daczy w Skowronnie. Piękne okoliczności przyrody, świeże powietrze, swojskie jadło - żyć nie umierać :D. 






Bluzka zielona - Penneys, bluzka niebieska - Greenpoint, spódnica - sh, buty - obuwniczy na Orlej w S-cu, kolczyki, okulary - Rossmann

piątek, 6 czerwca 2014

Pani jest marynarzem??!

W głowie wciąż mi dźwięczy żałosny płacz dziecka. Mojego dziecka nękanego kolką!!! Ponoć w Chinach kolkę określa się mianem ,,100 dni płaczu". Jeśli tak, to jesteśmy na półmetku!!! Uffff... ,,Zaraz odwiozą mnie do Tworek" ;).
Powoli zaczyna dochodzić do mnie kojąca melodia świerszczy, grających za oknem. Ciepła, czerwcowa noc pachnie jaśminem. Hania posapuje rozkosznie w moich ramionach. Chwila wytchnienia :)!!!










Bluzka - New Yorker, spodnie, pasek - Camaieu, marynarka, kolczyki - prezent, okulary - Orsay, buty - CCC